Wyprowadzka Górnika z Roosevelta jest przesądzona. Zgadza się na nią nawet prezydent Zabrza
Monitoring na nowym obiekcie piłkarskim w Gliwicach przeszedł w środę po południu próbę działania. - Na kropkę nad ?i? trzeba jeszcze poczekać - mówi Józef Drabicki, prezes Piasta Gliwice. A 5 listopada pierwszy mecz!
W czwartek ma się odbyć szkolenie kasjerów, natomiast dzień lub dwa dni później ma rozpocząć się przedsprzedaż wejściówek na mecz otwarcia nowego obiektu przy Okrzei
Przedstawiciele piłkarskiej centrali złożyli w piątek wizytę na nowym obiekcie przy Okrzei
- Wiemy, że GKS ma dobrych zawodników, ale jedziemy na Bukową, żeby zebrać trzy punkty - mówi przed derbami z Gieksą Rafał Pietrzak, zawodnik gliwickiej jedenastki
Do pierwszego meczu na nowym stadionie w Gliwicach zostało dwa i pół tygodnia. Czy rozbita miesiąc temu działka medialno-marketingowa klubu podoła wyzwaniu?
Po godzinie gry Piast przerywał z Łęczną 0:2. Straty zdołał odrobić w końcówce, ale niedosyt pozostał po obu stronach. Mecz z trybun stadionu w Wodzisławiu oglądał Jerzy Dudek
Gliwiczanie wygrali na trudnym terenie w Stróżach. Po niedzielnej wygranej z Wartą w Poznaniu gospodarze awansowali na drugie miejsce. Na pozycji mógł umocnić ich dobry rezultat z Piastem. Ale nic z tego!
Taki sobie weekend śląskich pierwszoligowców. Piast Gliwice nieoczekiwanie przegrał w Ząbkach. Ruch Radzionków przywiózł punkt z Niecieczy. Punkty straciła cała ligowa czołówka. Lider przegrał trzema bramkami, a dotychczasowy wicelider - czterema
Podczas dwóch dni otwartych nowy stadion piłkarski w Gliwicach zwiedziło 17 tysięcy osób! Imponujący wynik został osiągnięty bez spektakularnej akcji promocyjnej. Na tym polu marketingowcy Piasta, który będzie zarządcą obiektu, mają jeszcze sporo do zrobienia.
Bytomski klub nie akceptuje warunków umowy na transmitowanie meczów pierwszej ligi. Pozostałe śląskie kluby też nie są umową zachwycone, ale nie zamierzają jej blokować.
Pięć miesięcy od wbicia pierwszej łopaty na nowo budowanym obiekcie piłkarskim przy Okrzei można podziwiać już jego szkielet. - Zabójcze tempo? No, nie wiem. Musimy patrzeć na to, że zostały nam cztery miesiące do końca - uśmiecha się Grzegorz Woźniak, kierownik projektu z firmy Polimex-Mostostal realizującej inwestycję.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.