Jednego przepisu na moczkę nie sposób ustalić. Tak jak nie ma jednej nazwy, bo jedni mówią ?moczka?, inni ?mouczka?, ?mocka?, ?maczka?, jeszcze inni ?bryja? - mówi dr hab. Dorota Świtała-Trybek, etnografka z Instytutu Polonistyki i Kulturoznawstwa Uniwersytetu Opolskiego, na co dzień mieszkanka Halemby.
Wszystkie komentarze