Trudno w to uwierzyć, ale dla Helen Jones Warszawa przy Raciborzu wypada blado
Grzegorz Celejewski
W Helen Jones jest coś ogromnie optymistycznego, radosnego i prostolinijnie angielskiego. Przyznaje jednak, że gdyby wcześniej wiedziała, jak trudny jest język polski, to nie byłoby jej tutaj.
Wszystkie komentarze