Od kilku lat przechodząc przez rynek w Pszczynie, nie sposób nie zauważyć odlewu charakterystycznej ławeczki. Zasiada na niej księżna Daisy. Stateczna, wręcz przyciężkawa, z ręką opartą na głowie zdobiącego ławkę lwa. Czy jedna z najbarwniejszych postaci ówczesnej Europy rzeczywiście tak wyglądała?
Wszystkie komentarze