Budowa ogromnego obozu na stuhektarowym terenie na Wyspie Sobieszewskiej zaczęła się już pod koniec lipca. Od 7 do 15 sierpnia zamieszkać miało tu kilkanaście tysięcy harcerzy, skautów i instruktorów skupionych w 17 gniazdach reprezentujących wszystkie chorągwie.
– Zlot odbywał się z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości i istnienia Związku Harcerstwa Polskiego. Nie mogło nas tu zabraknąć – mówi Anna Peterko, komendantka Chorągwi Śląskiej.
Wyjazd był ogromnym wyzwaniem logistycznym, do którego harcerze z województwa śląskiego przygotowywali się kilka miesięcy. – Pakowanie trwało ponad tydzień, a pięć tirów przewiozło najpotrzebniejsze sprzęty, byśmy mogli przygotować Gniazdo Śląskie i zakwaterować w nim przedstawicieli wszystkich śląskich hufców. Wszystko się udało i 7 sierpnia powitaliśmy na Wyspie Sobieszewskiej ponad 2300 harcerzy, którzy dotarli tu 48 autokarami – opowiada Peterko.
W drogę powrotną wyruszyło osiem tirów ze sprzętem i 52 autokary. – To dlatego, że na zlot część ludzi i sprzętu dotarła bezpośrednio z odbywających się w kraju obozów i rajdów – wyjaśnia komendantka.
Podczas zlotu, którego hasło przewodnie brzmiało „Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro”, harcerze brali udział w zajęciach, dotyczących m.in. dziedzictwa kulturowego, cywilizacji i służby. Nie zabrakło dyskusji o zmianach klimatycznych, ochronie przyrody, odpowiedzialnej konsumpcji czy równym traktowaniu. Były gry miejskie, warsztaty i rejsy. Harcerze pracowali też na rzecz lasów na Kaszubach i Kociewiu. Tak jak zawsze przez ostatnie 100 lat towarzyszyła im muzyka. Śpiewali zarówno harcerze, jak i ich goście, prezentujący umiejętności na wielu scenach. Jak przystało na harcerzy, uczestnicy zlotu byli dobrze zorganizowani i samodzielni.
– Jak zawsze sami rozbijamy obozowisko, sami też robimy zakupy i gotujemy. Na takich zlotach zawieramy też przyjaźnie na całe życie – mówiła Magda, reprezentująca śląską chorągiew.
Jednym z niezapomnianych momentów gdańskiego zlotu było bicie rekordu Guinnessa. Ponad 12 tysięcy osób stworzyło biało-czerwoną flagę podczas ceremonii otwarcia.
Kulminacyjnym punktem imprezy był 11 sierpnia – Dzień Regionów. Śląskie stoisko zostało przygotowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego i Stadion Śląski.
– Cieszymy się, że możemy tu być razem z harcerzami z województwa śląskiego. Na naszym stoisku staraliśmy się pokazać, że województwo śląskie to nie tylko przemysł, ale także wspaniała przyroda i atrakcje turystyczne, których nie ma nigdzie indziej, otwarci ludzie i dynamicznie rozwijający się region – mówi Katarzyna Kuczyńska-Budka, dyrektor Wydziału Dialogu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.
Osoby odwiedzające zlot i śląskie stoisko mogły spróbować lokalnych przysmaków, poznać projekty realizowane dla młodzieży w ramach „Programu dla młodych” i spróbować sił w licznych konkursach, w których nagrodami były regionalne upominki. – Cieszę się, że mogliśmy wesprzeć wspaniałą reprezentację śląskich harcerzy, zwłaszcza że polityka młodzieżowa to jeden z priorytetowych obszarów działania Zarządu Województwa Śląskiego. Chcemy wspierać młodzież w zdobywaniu umiejętności, doświadczeń, odkrywaniu oraz pielęgnowaniu swoich pasji, a Zlot ZHP daje im bez wątpienia taką szansę – mówił Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego, który patronował zlotowi.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze