Podczas rejsów po stawie odbywały się tam potańcówki
Arizona zniknęła z Wesołego Miasteczka w latach 80. Pojawiły się nawet plotki, że już nie istnieje
fotopolska.pl
Arizona wiele lat temu została kupiona przez jednego z przedsiębiorców z Dąbrowy Górniczej i została zacumowana przy Pogorii I. Niektórzy twierdzą, że czasem pływała po zbiorniku, ale dziś Arizona jest w złym stanie. Widać to na zdjęciach zrobionych przez autora profilu Opuszczone Zagłębie
W dąbrowskim magistracie potwierdzono nam, że Arizona należy do prywatnej osoby, która przez długi czas prowadziła lokal przy Pogorii. Przestał on jednak działać. Numer telefonu firmy również milczy, z właścicielem nie ma kontaktu.
Jedno jest pewne. Pływająca restauracja nie wróci do Parku Śląskiego. Będą za to inne atrakcje.
- W przyszłym roku na pewno wybudujemy kolejny port. Może nawet dwa... Decyzja przed nami. Na pewno port będzie połączony ze sporą nową restauracją. W naszym planie mamy też pływający zamek i kiedy będziemy kontynuować inwestycje, to będzie się tu naprawdę dużo działo. Planujemy też atrakcję w postaci statku, który będzie kursował między portami. Szukamy odpowiedniego rozwiązania, tak żeby było to i nowoczesne, i miało odpowiednią przepustowość - mówił nam niedawno Julius Vinter, dyrektor generalny na Polskę w spółce Tatry Mountains Resorts, która jest gospodarze parku rozrywki Legendia.
Arizona wygląda na nieużywaną. - Killka lat temu przeholowano ją w obecne miejsce - mówi jeden z mieszkańców. I tak już zostało.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze