Brazylijskie klimaty i Hawaje na Mariackiej. 7 pomysłów na weekend

Z nastaniem lipca w Parku Śląskim w Chorzowie rozpoczynają się atrakcyjne zajęcia dla wszystkich, którzy chcą zacząć dbać o swoją kondycją, wreszcie zmienić złe nawyki żywieniowe i zaprzyjaźnić się z muzyką klasyczną.Już w najbliższy weekend w różnych częściach parku odbędą się: druga edycja cyklu "Śniadanie na trawie", czwarta edycja Muzycznego Bukietu Róż oraz zajęcia promujące aktywność fizyczną.

Pierwsze "Śniadanie na trawie" zaplanowane jest na nadchodzącą sobotę między godz. 10 a 13 w Rosarium. W nowej strefie gastronomiczno-usługowej będzie można kupić zdrową żywność, wyroby domowej roboty od lokalnych producentów oraz piknikowe zestawy.

Na stołujących się na przyniesionych z domu kocach lub rozstawionych w parku ławach czekać będą dodatkowe atrakcje. O godz. 11 rozpocznie się trening tai-chi, a po półgodzinnym rozciąganiu i relaksie uczestnicy plenerowego śniadania wysłuchają prelekcji na temat kuchni pięciu przemian.

W niedzielę warto wybrać się na zajęcia fitness, koncert lub lekcję tańca. Od godz. 12 w Dużym Kręgu Tanecznym będą zajęcia fitnessu i zumby dla chcących w szybkim tempie i w łatwy sposób zrzucić kilka zbędnych kilogramów.

Półtorej godziny później odbędą się zajęcia z salsy prowadzone przez instruktorów ze Szkoły Tańca "Salsopolis Group". Miłośnicy bardziej romantycznych, choć równie wymagających wysiłku tańców mogą zajrzeć o godz. 18 w okolice Kanału Regatowego, gdzie rozpocznie się wieczór z tangiem.

Nieco wcześniej, bo od godz. 16, w malowniczej scenerii Rosarium pośród tysięcy pachnących róż rozbrzmiewać będą dźwięki muzyki klasycznej w wykonaniu zdolnej młodzieży z Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Katowicach.

Uczniowie zaprezentują nie tylko dzieła wybitnych klasyków, ale sięgną także po utwory z kręgu muzyki popularnej w ciekawych i nietypowych, instrumentalnych aranżacjach. Na wszystkie spotkania, zajęcia i koncerty wstęp jest wolny.

W lipcu park Chopina w Gliwicach, rynek oraz Stara Fabryka Drutu zostaną oblężone przez artystów o różnej profesji. Przyjadą kuglarze, którzy pokażą gliwiczanom sztukę żonglerki na wszystkim co popadnie. Przybędą specjaliści od zabawy z ogniem i bębniarze. Odbędzie się doroczna bijatyka na zdjęcia. Wieczorami zaś skwer parku zamieni się w scenę teatralną, na której aktorzy będą prezentować niezwykłe widowiska plenerowe. W piątek startuje 8. Międzynarodowy Festiwal Artystów Ulicy "Ulicznicy" i potrwa przez trzy kolejne weekendy aż do niedzieli 27 lipca.

Organizowany prawie od dekady przez Piotra Chlipalskiego festiwal sztuki ulicznej na stałe wpisał się w harmonogram letnich atrakcji miejskich i krajobraz Gliwic. Tegoroczną edycję festiwalu otworzy w piątek o godz. 20 koncert bębniarzy L'ombelico del Mondo pod wodzą Janka Wierzchowskiego. Nazwa zespołu w języku polskim dosłownie oznacza "pępek świata" i wiąże się z przekonaniem muzyków, że centrum wydarzeń jest tam, gdzie są ludzie. Na pewno nie zabraknie ich na gliwickim rynku, gdzie rozpocznie się muzyczny show przepełniony rytmami samby i oryginalnie przetworzonymi dźwiękami z zachodniej Afryki.

Najbliższy weekend lipca, będący jednocześnie pierwszym weekendem festiwalu, upłynie pod znakiem warsztatów i pokazów kuglarskich. "Juggling Day", bo taką nazwę nosi ta dwudniowa impreza cyrkowa, odbędzie się w sobotę i niedzielę i potrwa od południa do wieczora w parku Chopina. Można będzie uczyć się żonglerki, wykonywania akrobacji na monocyklach, czyli jednokołowych rowerkach, chodzenia na szczudłach i skakania na poweriserach - specjalistycznych butach do skoków i wyczynów na trampolinie. Ci uczestnicy, którzy będą czuli się na siłach, mogą wziąć udział w grach żonglerskich i trialu monocyklowym.

Sobotni wieczór zwieńczy Fire Punch, czyli pokaz fireshow o godz. 21, podczas którego swoje umiejętności będą mogli zaprezentować wszyscy amatorzy i profesjonaliści żonglujący i połykający ogień. Po raz pierwszy w historii festiwalu fire show zostanie przeprowadzony nie w formie konkursu, lecz na zasadzie pokazu najlepszych pomysłów. Niedzielne warsztaty kuglarskie zakończy show żonglerki w wykonaniu Matthiasa Romira z Niemiec pt. "Life is?", który rozpocznie się o godz. 20 w Starej Fabryce Drutu. Będzie to okraszony muzyką, kilkudziesięciominutowy występ bez słów wykorzystujący niebanalne cyrkowe sztuczki, którego bohaterem jest... czarny, smutny clown na rolkach. Ale bez obaw - smutek zostanie zrównoważony humorem i wesołymi historiami z życia wziętymi.

W piątek już po raz czwarty ul. Mariacka w Katowicach zamieni się w egzotyczną wyspę z hawajskim klimatem. Podczas Hawaii Party na wszystkich chętnych będą czekać atrakcje w iście tropikalnym stylu. W strefie Chill znajdzie się miejsce na hawajski bar, palmy, leżaki, trickboardy i fotobudkę, a w części Summer - na pokazy sprzętów do wakeboardingu i skimboardingu, oferty wyjazdów, plażowa moda i symulatory gier.

Fani ślizgania się na deskach będą mogli dodatkowo spróbować swoich sił na specjalnym igelicie. Nie zabraknie również konkursów i hawajskich kwiatów dla uczestników imprezy oraz dobrej muzyki - tę zapewnią DJ-e i Marika, która wystąpi o godz. 20.30. Po części plenerowej w katowickich klubach przez całą noc będzie można kontynuować hawajską zabawę. Początek imprezy o godz. 17.

Od piątku do niedzieli najlepsze współczesne kino Afryki ponownie zagości w Katowicach dzięki lokalnej odsłonie festiwalu Afrykamera, który odbędzie się w ramach VII Art Naif Festiwalu.

Wszystkie seanse odbędą się w kinoteatrze Rialto. Na początek zobaczymy "Połówki żółtego słońca", najdroższy film w dziejach nigeryjskiej kinematografii, w którym śledzimy losy kilku osób starających się ułożyć sobie życie osobiste w świecie konfliktów rasowych, klasowych, religijnych i ekonomicznych.

Sobota będzie poświęcona filmom dokumentalnym. W programie znalazły się "Tough Bond", w którym reżyserzy przez kilka lat obserwowali dzieci uzależnione od narkotyków, oraz "Córki delty Nigru" - nagrodzony na warszawskiej Afrykamerze, zrealizowany przez same bohaterki obraz codzienności, w której zwyczajne życie przeplata się z problemami cywilizacyjnymi.

Niedzielny wieczór także rozpocznie się od dokumentu. W "Królowych nocy w świecie gangów" zobaczymy, jak uczestnicy przygotowują się do Miss Gay Western Cape - południowoafrykańskiego konkursu piękności dla transseksualistów.

Ostatni pokaz, "C jak chłopiec", to z kolei historia rodzinna, w której problemem staje się brak męskiego potomka.

Projekcjom będą towarzyszyły dwa wydarzenia, które odbędą się poza kinową salą. W piątek o godz. 20 na rogu ulic Mariackiej i Stanisława zagra zespół Foliba, który czerpie inspirację z tradycyjnej muzyki krajów Afryki Zachodniej.

Z kolei w sobotę o godz. 11 będzie można wziąć udział w warsztatach gry na bębnach, które zespół poprowadzi w Galerii Szyb Wilson.

Początek seansów w Rialto o godz. 18.

Tarnogórskie Centrum Kultury z okazji trwającego w Brazylii mundialu postanowiło poświęcić tegoroczną edycję festiwalu Tarnogórskie Makaty fascynującej kulturze ludowej tego właśnie niezwykłego kraju.

Brazylia to największe pod względem powierzchni i liczby mieszkańców państwo Ameryki Południowej, pełne sprzeczności. Rozległe latyfundia bogatych właścicieli ziemskich graniczą z przepychem wielomilionowych miast, te zaś kontrastują z biedą podmiejskich faweli, do których boi się zaglądać nawet policja.

To w Brazylii równie silne jak wiara i religia są swoboda obyczajowa i rozwiązłość seksualna. To w Rio de Janeiro, stolicy Brazylii, nad którą czuwa ogromny Jezus z rozpostartymi ramionami, odbywa się największa na świecie dyskoteka, czyli słynny karnawał z tysiącami roznegliżowanych tancerek tańczących sambę na bajecznie oświetlonych sambodromach.

Czego jeszcze nie wiemy o tym kawowym imperium, którego mieszkańcy ponad życie miłują piłkę nożną, a gwiazdy futbolu traktują niczym świętych? Tego dowiemy się podczas Latino Weekendu, który odbędzie się na rynku w Tarnowskich Górach w najbliższy weekend (5-6 lipca).

Impreza rozpocznie się w sobotę o godz. 16. Przez dwie godziny będzie można nauczyć się wykonywania masek karnawałowych, pióropuszy i wyklejania piłek. Odbędą się także warsztaty kulinarne, podczas których będzie można degustować latynoskie łakocie i soki. Na godz. 17 zaplanowano pokaz trików piłkarskich w wykonaniu klubu sportowego Gwarek, zaś w godz. 20-22 odbędzie się pokaz survivalowy "Jak przetrwać w amazońskiej dżungli" przygotowany przez grupę Survival Dynamis.

Niedzielne popołudnie między godz. 17 a 20 uatrakcyjnią pokazy taneczne, opowieści i anegdoty snute przez podróżników i koncert bębniarzy. Będzie także okazja nauczyć się kroków samby pod okiem tancerzy z grupy As Belezas do Brasil. O godz. 18 kawiarenka ABC zaprosi na degustację Bubble Tea, zaś na godz. 20.30 zaplanowano projekcję filmu muzycznego pt. "Violeta poszła do nieba".

Udział we wszystkich wydarzeniach jest bezpłatny. To naprawdę świetna okazja, by zapoznać się z dorobkiem kulturowym tego najbardziej roztańczonego, a obecnie najbardziej zatłoczonego przez kibiców piłki nożnej kraju na świecie.

Dużo dobrych koncertów i możliwość pomocy innym to idealny przepis na dobrą imprezę. Wystarczy dobra, słoneczna pogoda i nie trzeba będzie nikogo przekonywać, by w piątek, sobotę lub niedzielę pojawił się nad tyskim Jeziorem Paprocańskim, gdzie odbędzie się druga edycja festiwalu Zderzenie Gatunków.

Impreza skupi się przy barze Dzika Plaża. Jej pierwsze dwa dni wypełni muzyka. W piątek zagrają głównie rockowe zespoły, jak Joined, Iscariota czy Zero Stopni. Na koniec dnia wystąpi Sztywny Pal Azji - znana grupa z Chrzanowa, która pierwsze sukcesy zaczęła odnosić w latach 80. dzięki występowi na festiwalu w Jarocinie.

W sobotę również możemy spodziewać się sporej dawki gitarowego grania (m.in. dzięki zespołom Serso i Icterus), które będzie jednak przeplatane rytmami ska i reggae.
To ostatnie na pewno zapewni publiczności Baobab - grupa z Tychów, która od pięciu lat zaraża pozytywną energią, używając do tego nie tylko gitar i perkusji, lecz także saksofonu i trąbki.
W niedzielę festiwal nieco zmieni swój charakter na bardziej rodzinny i charytatywny. W tym roku organizatorzy będą gromadzić fundusze dla chorej na dziecięce porażenie mózgowe Mai Florek.

Tego dnia będzie można również podziwiać umiejętności psów terapeutycznych, szkolonych przez fundację Dogiq i obserwować konkurs, który wyłoni tyską Miss Lata - w nagrodę otrzyma ona m.in. możliwość udziału w wyborach Miss Polski.

Nie zabraknie również atrakcji dla najmłodszych: gier, zabaw z animatorami i czytania opowiadań oraz występów wychowanków Ogniska Muzycznego w Tychach. Miłośniczki mody dodatkowo zobaczą pokaz kolekcji z atelier Muu&You, a fani słodkości skosztują tortu przygotowanego z okazji urodzin imprezy.

Początek atrakcji w piątek i sobotę o godz. 15.30, w niedzielę o godz. 16.

Sezon plenerowych koncertów czas zacząć. Na niektóre z nich w każdą sobotę wakacji będzie można wybrać się do parku Słowackiego, a w niedziele - na rynek w Bielsku-Białej. Na rozpoczęcie sezonu w pierwszej lokalizacji wystąpią Czerwono-Czarni - gdański zespół, który w latach 60. tworzył historię polskiego bigbitu. Na swoim koncie ma mnóstwo hitów i współpracę z późniejszymi gwiazdami polskiej estrady, m.in. Wojciechem Gąssowskim, Heleną Majdaniec czy Karin Stanek. W czasie koncertu usłyszymy m.in. takie przeboje jak: "Bądź dziewczyną moich marzeń", "Dwudziestolatki", "Rudy rydz" czy "O mnie się nie martw".

W niedzielę z kolei w sercu miasta artystom przetrą szlaki Żuki. Nazwą, a przede wszystkim wykonywaną muzyką, nawiązują do legendarnych The Beatles. Oprócz przebojów zespołu z Liverpoolu grają także piosenki Krzysztofa Klenczona, Czerwonych Gitar czy Led Zeppelin. W czasie koncertu będzie im towarzyszyć Bielska Orkiestra Kameralna.

Początek koncertów o godz. 18.