Więcej
    Komentarze
    Porównanie Cafe Kattowitz do Demela czy Centrala w Wiedniu to tak jakby porównać fiata 126 p do mercedesa klasy S. No cóż jakie miasto taki "Demel" . Gdyby piszący tekst reklamowy mieli więcej fantazji to może przyrównaliby ten wątpliwej jakości lokal do weneckiego Floriana albo paryskiego Laduree. Nie piszę tekstu ,żeby pognębić właścicieli ale twierdzenie,że oferuje się wysokiej jakości wypieki wynikać może tylko z braku punktu odniesienia lub niczym nie uzasadnionej pewności siebie . Dodatkowo śmieszne jest natrętne zachowanie kelnerek pytających co 2 minuty "czy coś jeszcze zamawiam". Osobiście dziękuję za pseudo retro i wybieram inne miejsce.
    już oceniałe(a)ś
    9
    5
    Kawiarnia Zillmann swój urok zawdzięcza przepięknej lokalizacji, na którą to jest stylizowana. Czyszczona cegła jak na Nikiszowiec przystało! Kierownictwo stawia na zdrowy styl życia. Naturalne soki, desery na owocach i do tego bio przekąski. Ale oczywiście mają też ciastka, których nie mogą się powstydzić.Ciasto malinowe z bezą....mniam! Nic tylko wybrać się na jesienną wycieczkę na Nikisz :)
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Super wystrój, fajna muzyka, mili kelnerzy i przede wszystkim obłędny mus czekoladowy! Ja ten lokal polecam ze szczerego serca.
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    Domowe wypieki dostępne także na slodkachatka.pl Pozdrawiam
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Szkoda że w Polsce wypad do kawiarni wciąż wiąże się z rujnowaniem domowego budżetu. Kawa+ ciastko to wydatek co najmniej 20 złotych na osobę. W Chorwacji, kraju o podobnych dochodach co Polska, nie zapłaciłbym więcej niż 10 złotych. W nieco bogatszej Hiszpanii kawa kosztuje... 1 €. Jakoś nie przekonują mnie tłumaczenia marketingowców że dla Polaka kawa musi być droga bo to synonim luksusu. Staram się unikać polskich kawiarni i to nie dlatego że mnie nie stać ale wyłącznie powodu z obrzydliwej pazerności jaką obserwuje u dostawców i właścicieli.
    już oceniałe(a)ś
    4
    6