Czy popularny góralski gościniec może prosperować przy drodze ekspresowej, z której odcięto doń zjazdy? Zbyszek Śliwiński, który Horolną prowadzi od 21 lat, był zdesperowany. Oszołomił dźwiękami trombity wezwaną na miejsce Magdę Gessler, a ta ''odwzajemniła'' mu się wytłuczeniem szyb (by wywietrzyć zaduch), wygonieniem z kuchni kotów, a przede wszystkim wojnie wydanej powszechnemu brudowi. Najdosadniej jednak zdiagnozowała zasadniczy problem Horolnej: - AA. Powinien się leczyć.
Lekiem na brak gości miały być ''latające szaszłyki'', które Gessler poleciła zawiesić pod powałą. - Zrobiły furorę! - zapewnia właściciel. Tyle że gościli w Horolnej i tacy, którzy twierdzą, że ich nigdy nie widzieli.
Gessler dopiero w telewizorze usłyszała wyzwiska, które pod jej adresem rzucał na zapleczu właściciel. - Straszny niesmak. Jestem w szoku. Poniżej moich wyobrażeń o ludzkiej marności. Myślałam, że jest do uratowania - skomentowała na Facebooku.
- Przetrwaliśmy kuchenną rewolucję! - nie ustępuje Zbyszek i zapowiada, że jego demaskatorska książka o wizycie ekipy TVN w Horolnej będzie bestsellerem. Z kulinarną recenzentką niemal spotkali się w sądzie, gdy na stołach wylądowały karty dań według projektu Zbyszka: w kobiecą głowę z fryzurą a la Gessler wbito dwa latające szaszłyki ociekające krwią. ''Zobacz naszą rewolucję!'' - prowokował w reklamie Horolnej. - Znałem Magdę, gdy nie miała jeszcze pojęcia o kuchni, wytknąłem jej kiedyś, że nie wie nawet, czy herbatę się słodzi, czy soli, więc nie powinna krytykować naszej kwaśnicy - przekonuje Zbyszek.
Zaprosił jesienią do Horolnej kilku innych uczestników Kuchennych Rewolucji. Gdy wydało się, że część towarzystwa konspiruje, by zrobić konkurencyjny program, wydrukować przepisy i zagrać Gessler na nosie, pozostali z oburzeniem trzasnęli drzwiami. Nie zbiło to Zbyszka z tropu, który zaręcza, że cała awantura obrodziła kulinarną turystyką.
- Wszystko da się sprzedać? To nieprawda. Czuję, że u niego kwaśnica będzie stała w garnku aż się stanie octem - oceniła na Facebooku Magda Gessler.
Wszystkie komentarze