Kilka tysięcy ozdób pojawi się na ulicach Katowic w grudniu. Już teraz świątecznie przyozdobiono aleję Korfantego oraz rynek wraz ze sztuczną Rawą.
Katowickie iluminacje są jednymi z największych w całym województwie. Wszystkie ozdoby zostaną zaświecone na przełomie listopada i grudnia. Na rynku w Katowicach już stoi choinka przywieziona przez Zakład Zieleni Miejskiej z Nadleśnictwa z Wisły - to 16-metrowy świerk pospolity. Cztery mniejsze drzewka staną, jak w zeszłym roku, w miejsce palm nad Sztuczną Rawą. - Cała dekoracja w stosunku do zeszłorocznej się za bardzo nie zmieni. W rynku zaświeciła sztuczna rzeka, będą też renifery. Podobnie będzie wyglądało też Rondo ze sztuczną, futurystyczną choinką - mówi Ewa Lipka, rzecznik prasowy UM Katowice.
Ozdoby już można zobaczyć m.in. na alei Korfantego. Będą też na katowickich placach jak plac Miast Partnerskich, plac Andrzeja, plac Grunwaldzki, Miarki, czy plac pod Lipami.
Światełka pojawią się też na ulicach jak Boya-Żeleńskiego, Szarych Szeregów, Mariacka, Mielęckiego, Stanisława, Stawowa, św. Jana, Warszawska, Mickiewicza, Staromiejska i Dyrekcyjna, 3 Maja, Wawelska, Jankego, Panewnicka, Markiefki, Kossak-Szczuckiej. - Liczba dekoracji na latarniach powinna przekroczyć 700. Na placu Kwiatowym na wszystkich drzewkach zainstalowanych zostanie około 10 tys. lampek - dodaje Lipka. Świąteczne ozdoby zostaną co najmniej do końca stycznia. Koszt akcji to ponad pół miliona złotych.
Wszystkie komentarze
Wystarczyłoby w jednym roku porządzić po gospodarsku i znalazłoby się kilkanaście jak nie kilkadziesiąt milionów, które można by wydać na wymianę pieców. Bo jak się zsumuje te wszystkie miliony wywalane co roku na różne cyrki i imprezki, dopłaty do koncertów itd. spokojnie tyle wyjdzie. Choćby w tym roku 10 milionów wydane na pokazowy paraliż miasta pn. COP24