Ireneusz Kaźmierczak.
Czarno-białe fotografie tyszanina Ireneusza Kaźmierczaka to nostalgiczna kronika życia lat 70. i 80. XX wieku. Wystawę 'Kiedyś to było', z portretami Ślązaków, Tiny Turner czy Eltona Johna, można oglądać w Agorze Bytom. Na 30 fotografiach codzienność życia na Śląsku przeplata się z wielkimi momentami w historii Polski. Jak tłumaczy autor, fotografia to sztuka obserwacji i utrwalania tego, co dla innego oka może być nieuchwytne. - Chodzi o to, żeby podejść jak najbliżej i ocalić od zapomnienia momenty ważne i piękne. Wszystko się zmienia, znika. Moje zdjęcia często pokazują rzeczy, których już nie ma, ale też emocje, które jako jedyne pozostają uniwersalne - mówi.
Ireneusz Kaźmierczak fotografuje od 1975 roku. W swoich pracach uwiecznia momenty ważne historycznie, jak pielgrzymka Jana Pawła II do Polski w 1983 roku, ale też zwyczajne życie. 'Kiedyś to było' to również swoista kronika muzyki lat 70. i 80. Na wystawie zobaczymy zdjęcia Republiki z Grzegorzem Ciechowskim oraz Dżemu z Ryszardem Riedlem. Oprócz tego zaprezentowano gwiazdy światowej estrady, które za żelazną kurtyną pojawiały się często w momencie karierowych zawirowań. - Tak było na przykład z Tiną Turner, którą sfotografowałem w Spodku w 1981. Kilka lat później wróciła na światowe sceny. Podobnie z Eltonem Johnem,
któremu zdjęcia wykonałem z ukrycia przemyconą Practicą - opowiada Ireneusz Kaźmierczak.
Wszystkie komentarze