Stary Dworzec w Katowicach jeszcze niedawno przypominał ruderę. Od roku trwa remont. Efekty widać nie tylko z zewnątrz, ale także w środku.
Dworzec odnawia katowicka firma Maksimum Holding. Kupiła go na licytacji komorniczej w 2015 roku.
Monika Przybyłowska, dyrektor ds. rozwoju w Maksimum Holding mówi, że pierwsi najemcy wprowadzą się do Starego Dworca jeszcze w te wakacje. Na razie nie może zdradzić nazw firmy, ale za to pokazała nam wnętrza odnowionej części kompleksu.
Zwiedzanie zaczęliśmy od strony ul. Mariackiej. Na parterze budynku z adresem Dworcowa 2 praktycznie gotowe jest liczące około 140 metrów kwadratowych pomieszczenie, w którym ma działać lokal gastronomiczny. Wiszą już lampy i kinkiety, oczyszczono cegłę z tynku, położono panele. - Pozbycie się tynku było dość trudne, ponieważ staraliśmy się nie uszkodzić oryginalnych cegieł. Przy okazji odkryliśmy w wielu miejscach drewniane klocki, które zostawił tu murarz. Jest na nich wypalony napis. To najpewniej nazwa dostawcy cegieł - mówi Monika Przybyłowska.
Piętro wyżej znajdujemy odnowione pomieszczenia, w których będą mogły działać biura. Tu również odsłonięto cegłę, zachowano też oryginalną stolarkę drzwiową. - Staraliśmy się zachować jak najwięcej elementów oryginalnego wystroju. ratowaliśmy wszystko co się dało - mówi.
Efekty takiej polityki widać w kolejnym pomieszczeniu na parterze (to już pod numerem 4.) będzie kolejny lokal gastronomiczny. Na części ścian zostawiono szkliwioną cegłę. - Gdy zaczynaliśmy remont, budynek był właściwie w stanie katastrofy budowlanej. Odbudowaliśmy wszystkie stropów oraz dachy, wymieniamy po kolei okna, odnawiamy elewację. Włożyliśmy w ten budynek mnóstwo pracy - podkreśla Przybyłowska. Dodała, że stopniowo remont będzie obejmował kolejne części kompleksu Starego Dworca.
Wszystkie komentarze