Radosław Kaźmierczak w mistrzowski sposób utrwala ulotne momenty. Autor fotografii, 33-letni mieszkaniec Tychów, mówi o sobie, że jest wychowankiem dwóch
epok - analogowej i cyfrowej. Pierwsze zdjęcia zrobił jeszcze w podstawówce aparatem
Smiena podarowanym przez tatę, również fotografa. Obecnie jest studentem II
roku w Instytucie Fotografii Twórczej w czeskiej Opawie. - Uważam, że dobre zdjęcie jest ponadczasowe, czyli tak samo aktualne dzisiaj, jak i za 10 lat. Bardzo mnie ciekawi górnośląska rzeczywistość - nie tylko archeologia regionu, rozwój śląskich miast i zmieniające się pejzaże, ale również samotność mieszkańców, ich emocje, nadzieje i lęki - mówi Radosław Kaźmierczak.
Do końca marca jego zdjęcia można oglądać w Galerii na Poziomie w Agorze Bytom. Wstęp wolny.
Wszystkie komentarze