Jest byfyj drzewianny, do którego 'idzie wrazić ksionżki, fuzekle abo bombony, coby ich zoden niy znod'. Jest i ryczka drzewianno, która 'zdowo się, kiej trza coś symnonć z wiyrchu'. Takie sprzęty można znaleźć w śląskojęzycznym katalogu sklepu Ikea.
Oprócz kredensu i taboretu w katalogu znalazły się też gorki, w których 'uwarzisz nojlepszy żur, kartoflonka, kluski i modro kapusta'. Po obiedzie, gdy czas na deser, przydadzą się wałek, czyli nudelkula, którą 'poradzisz narychtowac lepszy kolocz niż Twoja oma' i oczywiście szolka 'nojlepszo do tyju abo kakauszale, kej chcesz sie napić czegoś do kołocza'. Jest też słój do przechowywania przysmaków, czyli krauza, która 'mo zawierany dekel, beztoż genau zdo sie na marmelady i inksze maszkety'.
Nie zabrakło też wieszaków, czyli bigli, na których 'idzie trzimać szaket, mantel, galoty, klajd, kecka i roztomajte inksze babske i chopske klamoty'. Jest również chodniczek czyli tepich 'miynki, letki i odporny na fleki'.
Katalog, niestety, nie został wydany przez sklep Ikea. To żart, przygotowany i udostępniony w internecie przez śląskie biuro językowe PoNaszymu.pl, które założył Adrian Górecki z Rudy Śląskiej.
Niewykluczone jednak, że sieć sklepów meblowych pomysł podchwyci. W końcu z usług biura językowego PoNaszymu.pl korzystały już przy swoich kampaniach promocyjnych, adresowanych do Ślązaków, takie koncerny, jak Coca-Cola czy Samsung.
Wszystkie komentarze