Związkowcy z Sierpnia 80 rozpoczęli w Katowicach kampanię na rzecz podwyżek płac i poprawy warunków pracy w Tesco.
Pracownicy nie zgadzają się na zaproponowaną przez Tesco kwotę wzrostu płac jedynie o 50 złotych i to brutto. - To nie byłaby żadna podwyżka, a dodatek na waciki - mówią związkowcy.
W czwartek protestowali przed Tesco w Katowicach. Związkowcy przygotowali ulotki, transparenty, a także waciki symbolizujące zaproponowaną przez pracodawcę skalę podwyżek.
Sierpień 80 w lutym wystąpił z żądaniem wzrostu wynagrodzeń o 400 zł dla pracowników podstawowych, koordynatorów i pracowników magazynów i o 200 zł dla kierowników oraz 150 zł premii absencyjnej, a także o wprowadzenie nagród jubileuszowych. Związkowcy domagają się także wprowadzenia układu zbiorowego pracy w Tesco.
- Tesco jest chyba jedyną siecią handlową w Polsce, która nie dokonała jeszcze podwyżek płac. W handlu wielkopowierzchniowym nie zarabia się kokosów, a obowiązków nałożonych na pracowników jest całe mnóstwo- mówi Elżbieta Fornalczyk, przewodnicząca Sierpnia 80 w Tesco. Od zeszłego tygodnia w Tesco trwa spór zbiorowy. W przypadku dalszego braku porozumienia w roku rozmów, możliwe jest zaostrzenie protestów, a nawet strajk.
Wszystkie komentarze