Budowa pawilonu na katowickim rynku miała zakończyć się już dawno, ale prace przeciągnęły się. Wszystko przez to, że gdy prace już trwały urzędnicy postanowili zmienić projekt. Na parterze po wschodniej stronie budynku miał działać jeden z trzech zaplanowanych tu lokali gastronomicznych. Zamiast tego postawiono zatrzymać roboty i przeprojektować tą część budynku. Powstanie tu publiczna toaleta, której koszt przekracza milion złotych. Jednocześnie miasto zrezygnowało z wykonania elewacji z siatki led. Zamiast tego budynek jest jedynie przeszklony.
W tej chwili trwają tu ostatnie prace wykończeniowe, na dniach robotnicy rozpoczną montaż armatury, choć w niektórych miejscach już można się na nią natknąć. Z projektu wynika, że w części damskiej i męskiej będzie po siedem stanowisk. Zaplanowano też jedno stanowisko dla osób niepełnosprawnych.
Z kolei w części gdzie mają działać lokale gastronomiczne osiągnięto już tzw. stan deweloperski. Zostaną one wynajęta, ale jak mówią urzędnicy na szczegóły trzeba jeszcze poczekać co najmniej parę miesięcy.
Wszystkie komentarze