fot. fotopolska.eu
W 1912 roku otwarto w Katowicach pierwszą w regionie normalnotorową linię tramwajową.
Trasa połączyła katowicki rynek i Park Południowy (potem nazwany Parkiem Kościuszki). Na końcu linii wybudowano zajezdnię tramwajową. Budynek po niej przetrwał do dziś, jest tu salon samochodowy. Pasażerowie mogli dojechać z centrum Katowic do parku i do znajdującej się naprzeciw hali Targów Katowickich.
Trasa ta miała być początkiem budowy tramwaju do Ligoty. Zaplanowano odgałęzienie od niej. Torowisko miało biec dzisiejszą ulicą Żwirki i Wigury, a po przekroczeniu ul. Mikołowskiej ul. Raciborską, dalej ul. Adamskiego, Mikołowską i Ligocką.
Planu nie zrealizowano ponieważ wybuchła I wojna światowa. Do budowy tramwaju do Ligoty wrócono dopiero po II wojnie światowej. W 1947 roku tramwaj przedłużono do Brynowa. Stąd tramwaj miał jechać ul. Kłodnicką w stronę dworca w Ligocie. Za wiaduktem tramwaje miały jechać ul. Panewnicką. Za jej skrzyżowaniem z ul. Piotrowicką miał powstać okrężny kawałek. Torowisko planowano ułożyć na ul. Mazowieckiej i Piotrowickiej. Stąd tramwaj wracałby na Panewnicką i do Brynowa. Również tego planu nie zrealizowano.
Władze Katowic szanse na budowę tramwaju do Ligoty pogrzebały ostatecznie w 2012. Powstało wtedy 'Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego' Katowic. Początkowo zapisano w nim, że zostanie wybudowana linia tramwajowa, która połączy centrum miasta z Ligotą. Ale potem tramwaj z dokumentu wykreślono. - Poprowadzenie torów ul. Mikołowską byłoby niemal niemożliwe. Przeszkadza brak miejsca i prywatne działki na trasie planowanej linii - mówili urzędnicy.
Wszystkie komentarze