fot. zbiory Marka Wójcika
Przed laty, żeby powiesić w Katowicach reklamę trzeba było mieć specjalną zgodę urzędników. Dbali oni o to, żeby miasto wyglądało ładnie. Jak wyglądały kiedyś reklamy w Katowicach?
W archiwum Urzędu Miasta można znaleźć projekty reklam i szyldów, które właściciele i najemcy sklepów pokazywali urzędnikom. Każdy musiał uzyskać akceptację. W efekcie w Katowicach szyldy, podobnie jak neony, były starannie zaprojektowane. Tak było m.in. na rynku, ul. 3 Maja czy ulicy Warszawskiej. W archiwum jest m.in. pierwszy, historyczny projekt napisu Kryształowa nad popularnym przez wiele lat lokalem pod numerem piątym. Są też staranne projekty szyldów przy ul. Kościuszki. Jak przed laty wyglądało miasto widać też na starych widokówkach.
Czy kiedyś znowu w Katowicach będzie równie elegancko? Władze miasta przygotowują się do ogłoszenia przetargu do przygotowania uchwały, które uregulują kwestie reklam w mieście. Radni ustalą reguły wieszania tablic i szyldów w całym mieście. Zanim tak się jednak stanie zostaną przeprowadzone wcześniej konsultacje społeczne.
Wszystkie komentarze