Aromatyczne pinty, chmielowe zisty albo owsiana podróż z Lublina do Dublina. Na Górnym Śląsku nie mamy się czego wstydzić, a nasze piwa docenia się już w całym kraju. A i w Katowicach nie brakuje miejsc, gdzie można się ich napić.
byłe pewne, że jak Bednarek zabierze się do pisania to zawsze coś spieprzy. Co tu robi Pinta? "Podbeskidzie" czyli małopolski Żywiec na siłę wciśnięty do górnośląskich (a nie śląskich - bo na Śląsku browarów małych znacznie więcej) pozycji. Czy ta kobiecina jest w stanie sklecić jeden tekst bez błędów?
@lord-p
Widać nie uczyła się geografii- tam nie ma pojęcia "Podbeskidzie". Ono istnieje tylko w głowie ludności napływowej z Zywiecczyzny która zasiedliła stare śląskie miasto Bielsko.
Wszystkie komentarze