Więcej
    Komentarze
    Wychowałem się na tym osiedlu i wtedy kiedy miałem naście lat, rzeczywiście było przyjazne. Była przestrzeń, place zabaw, chodniki, dróżki, dużo zieleni no i oczywiście infrastruktura, która nie nadążała za rozwojem osiedla (dlatego choć mieszkałem na Górnym, do przedszkola i do pierwszych klas podstawówki chodziłem na Dolne). Ale... mineło sporo lat i teraz inaczej to widzę. Nie mieszkam tam już wiele lat, ale zawsze kiedy przyjeżdżam widzę że osiedle aż dusi się od aut, zastawiły każdy wolny kawałek placu i każdy wolny odcinek chodnika. Nie ma już mojego placu zabaw przed blokiem na Chrobrego 17, jest parking, a ulica którą w pamięci mam jako szeroką, w rzeczywistości jest wąska bo zastawiona parkującymi autami. Ciekawe jak tam się teraz mieszka? Z drugiej strony, kiedyś, w latach 80tych, kiedy trzeba było się telepać 6tką z Ronda przez te wszystkie torowiska w okolicach Huty Baildon, potem opłotkami na Dębie, to osiedle wydawało mi się na końcu świata, a teraz po przebudowach ulic znalazło się bardzo blisko centrum :) takie czasy, zmieniła się kraina dzieciństwa.
    @menisk23 W każdym mieście w kraju osiedla zamieniają się w parkingi. To nie jest sytuacja endemiczna tylko dla tego osiedla. Swoją drogą fascynujące miejsce z ciekawą historią. Ma swój klimat (i krzywe balkony ;P). Pozdrawiam z Białegostoku!
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @menisk23 Co to jest "Dębie"na mily Bog???? ?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Możliwe, że otoczenie zaprojektowano dla ludzi ale wnętrza już nie: windy zatrzymujące się co 2-gie piętro, czy balkony szerokości 1 m, niektóre bez prześwitów jak betonowe pudełka.
    @agak23 Dokładnie. Chciałbym się kiedyś dowiedzieć, jaka była przyczyna utrudniania życia ludziom tymi windami. Przecież to jakieś szaleństwo. A najlepsze jest to, że kilka bloków ma normalne windy...Dlaczego? Kto o tym decydował? To byłby ciekawy artykuł z takimi informacjami.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @agak23 nie co drugie piętro tylko na półpiętrach
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @tysiącletni Buszko, projektant, tłumaczył to wiele razy. W przypadku dolnego Tauzena środki pozwalały tylko na dwie windy w bloku, więc żeby windy miały jakąś przepustowość i nie trzeba było długo czekać zatrzymują się co drugie piętro na półpiętrze. Nieco nowsze, wyższe bloki na górnym Tauzenie (plus Piastów 9) mają cztery windy, jednak projekt z półpiętrami zachowano, nie wiem czemu, nie spotkałem się z wyjaśnieniem. Tak tłumaczył Buszko. To beznadziejne rozwiązanie, co gorsza praktycznie uniemożliwia przebudowę. Wiem, że Piast rozważał kiedyś przebudowę, ale niestety nie da się tego zrobić jakimś rozsądnym kosztem bez np. zamurowywania niektórych okien. Szkoda, że Buszko projektując bloki nie zostawił jakiejś furtki na przyszłość.
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    @condor-2 Półpiętra, zgoda, i na każde piętro musisz wchodzić lub schodzić pół piętra, plus dodatkowe pół pietra od wejścia do domu. Jeżeli masz małe dziecko, to wózek jeszcze można wtaszczyć. Starsze osoby, niekoniecznie na wózkach ale z kulami, są już uziemione. Gdyby to było na piętrach to choć połowa mieszkańców miałaby normalnie.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @harry.s.totteles ale to przecież wiadomo! projekt bloków był kopią rozwiązan radzieckich, nie bylo tu ŻADNEJ polskiej myśli architektonicznej, najmniejszej, a w ruskich blokach nie było w ogóle przewidzianych wind. w trakcie budowy, ktoś zwrócił uwagę, jak to takie wysokie bloki bez wind? i na chybcika dorobili tak jak się dało, a więc na półpiętrach. zauważcie ze te schody z i do wind są strasznie strome, niezgodne z normą budowlaną, bo to właśnie był gwałt żeby na siłę wcisnąć windy. Jeszcze jedno, znam mieszkania na Dolnym i Górnym tauzenie. w żadnym nie widziałem jednego kąta prostego. wszystkie ściany, sufity etc, są krzywe, przy czym na Górnym, to jest klasa sama w sobie. Tapetowałem przedpokój na Ułańskiej, teściom, i uważam że zasłużyłem na NOBLA, za kreatywność. jak zrobić zeby tapeta trzymała wzorek i pion. i żeby nie było widac ile jest klinów powycinanych w kątach. Reasumując, bardziej zjeb*nego miejsca do mieszkania w życiu nie spotkałem....
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @agak23 Masz aż metr szerokości na balkonie? To zazdroszczę, bo ja po posadzce mam co prawda 90 cm, ale od parapetu do balustrady, a to jest właściwa strefa przejścia, już tylko 60 cm. Ogólnie mieszka mi się na tym osiedlu bardzo dobrze, ale te balkony to rzeczywiście jakaś masakra - prześwitu też nie mam ani jednego i to na długości 11m!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Oczywiście najlepsze są budowane obecnie kameralne getta i kołchozy dla klasy średniej.....
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    To osiedle było piękne 50 lat temu i było funkcjonalne, ale potrzeby ludzi po 50 latach się bardzo zmieniły.
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    tauzen! city! super osiedle, idealnie funkcjonalne, relatywnie czyste i przyjazne gdyby tylko poprzedni zarzad nie sprzedal na odchodnym dzialek, przez co robi sie nowy blok na bloku w srodku osiedla (4 wieze, jwc) i aleja marketow zamiast boisk przy ulanskiej....
    @pracownikzwyczajny Bardzo przyjazne, że nie ma gdzie zaparkować....Ciekawe to ono było, 30 lat temu.
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    @iberia.pl I bardzo dobrze. Miasto to nie parking.
    już oceniałe(a)ś
    3
    6
    Kiedyś osiedla projektowano dla ludzi. Widać przestrzeń.
    już oceniałe(a)ś
    7
    5
    szuflandia i wygwizdowo Ale lokalizacja koło parku znakomita
    już oceniałe(a)ś
    7
    5
    Tauzen to syf nad syfy. A będzie jeszcze bardziej syfiato bo bloków nadal będzie przybywać
    już oceniałe(a)ś
    1
    0