Kiedy jest odpowiednia pogoda, wierzchołki i bielejące szczyty Tatr można dostrzec z Krakowa, Katowic, a nawet z Bieszczad. Niektórym udało się nawet zrobić zdjęcia z okolic Kielc. Zobaczcie najlepsze zdjęcia.
Tatry z Katowic są ok, ale teraz na topie jest Rumunia z Tarnicy - Vladeasa 257 km
www . dalekieobserwacje . eu/rumunia-widziana-z-tarnicy-most-wanted i to jest prawdziwy hit :-)
Tatry raz widziałem z samolotu zaraz po starcie z Wawy (niska podstawa chmur, więc wybijały się na tle horyzontu). Nawet zrobiłem zdjęcie ale z komórki to wyszły punkcik na niebieskim i bialym tle).
@n29a
Ta na trzecim slajdzie mniej więcej o jedną trzecią szerokości kadru od prawego brzegu, mniej więcej w pionie nad tym dominującym jasnym domem na pierwszym planie?
zdjęcie podpisane "Fot. Pawe Sowa/Agencja Gazeta" nie powinno w ogóle być pokazywane - totalny brak umiejętnosci obsługi aparatu... zła ekspozycja, zła przysłona i do tego paprochy na matrycy... prawdopodobnie gazetowy "fotograf" umie pstrykać tylko w trybie"Auto"...
już drugi raz pokazujecie te głupoty z Katowic. ŻADNE TO GÓRY!!!! to zwykłe chmury tyle, że ciemne przy linii horyzontu tworza złudzenie gór. Pisałam już, ze te " góry" miałam okazję oglądać ... tyle, że patrzyłam wtedy na północ
@alinies
Tatry z Górnego Ślaska widać parę razy w roku. Musi być dobry północny wiatra przez dwa trzy dni i oczywiście absolutnie bezchmurne niebo. Można ro obserwować o zachodzie słońca z wieży szyby Kopalni Prezydent w Chorzowie. Do #alines - nie masz racji, to są Tatry.
@reden01
ok, tyle tylko, ze ja obserwowałam to zjawisko ok 14 z ulicy patrząc w stronę Wełnowca czyli na północ. Faktem jest, ze złudzenie było cudowne. Pozdrawiam
@alinies
Miałem kiedyś kolegę który mówił dokładnie to samo co Ty, zapierał się jak diabli że to chmury i widział takie zjawisko już dziesiątki razy :) potem zaprosiłem go do siebie, mieszkałem wtedy w Czeladzi na 9 piętrze balkon na południe.
Po około godzinnej obserwacji gołym okiem, prostą lunetą myśliwską na statywie i przedstawianiem topo niechętnie ale przyznał że to jednak są góry ;) Polecam Ci podjechać na górę dorotkę w Grodźcu przy dobrej przejrzystości widać tam wszystko jak na dłoni.
Dodajmy że z żanych z tych miejsc w taki sposób Tatr gołym okiem się nie dojrzy. Zdjęcia zostały wykonane przy użyciu obiektywów o bardzo długich ogniskowych. To jak widok przez teleskop.
@wolny.kan.gur
To, co napisałeś, to jest totalna bzdura. Conajmniej jedno zdięcie nie jest wykonane długoogniskowym obiektywem, reszta zwykłymi tele gdzieś do 200mm.
Poza tym widziałem z Krakowa, z 12 piętra Tatry gołym okiem.
@wolny.kan.gur
Gołym okiem widziałem Tatry z Tarnicy - odległość ok 180 km. Teleobiektyw tylko pomaga zrobic ładne zdjęcie. Bez widoczności gołym okiem trudno byłoby zrobić zdjęcie przez teleobiektyw.
@wolny.kan.gur
Widziałem zaśnieżone Tatry z wieży zamkowej w Ogrodzieńcu (ok. 140 km) – bardzo wyraźnie i oczywiście gołym okiem. Z łatwością mogłem rozróżnić poszczególne szczyty. A w innych kierunkach m. in.: miasta aglomeracji katowickiej, Jasną Górę, kominy Bełchatowa, Góry Świętokrzyskie. Niezapomniane wrażenie!
Innym razem widziałem Tatry z Wieży Jasnogórskiej (z wyższego piętra, na co dzień niedostępnego do zwiedzania) – odległość ok. 180 km.
Wszystkie komentarze