Urodą na pewno nie grzeszy pomnik radzieckiego łącznościowca w Kęszycy Leśnej niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego. W niewielkiej wiosce jeszcze przed wojną przebywało sporo Niemców. Już w 1927 roku zaczęła się tu budowa bazy wojskowej, w której później przebywał sam Adolf Hitler. Po wojnie, żeby zatrzeć złe wrażenie, szybko w koszarach szybko zaczęła stacjonować grupa radzieckich łącznościowców, w pewnym momencie było ich nawet 3,5 tys.
I właśnie ku czci tych żołnierzy, w centrum Kęszycy stanął pomnik radzieckiego łącznościowca. Rozmiarem i stylem odwołuje się do niezbyt wybitnych socrealistycznych wzorców. Sportretowany tu Rosjanin przeciąga kabel na linii frontu.
Kilka lat temu pomnik został odnowiony, o zgrozo, w wersji wielobarwnej. Na efekt nie trzeba było długo czekać. Czołgającego się żołnierza, ktoś oblał czerwoną farbą
Wszystkie komentarze