Z Częstochowy przez Siewierz i Będzin do Dąbrowy Górniczej ścigali się w poniedziałek uczestnicy Tour de Pologne 2015. Tuż przed metą 145-kilometrowego etapu doszło do ogromnej kraksy. Wszystko wyglądało groźnie, ale nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Widoczny na zdjęciu Rosjanin Maksim Bielkow z grupy Katiusza trafił do szpitala. Na ziemi wylądował także m.in. Michał Kwiatkowski. - Trzymałem ręce na hamulcach - powiedział mistrz świata. Po dwóch etapach Tour de Pologne Kwiatkowski jest najwyżej sklasyfikowanym Polakiem. Zajmuje 12. miejsce, tracąc 16 sekund do prowadzącego Niemca Marcela Kittela.
We wtorek kolarzy zobaczą katowiczanie. Część ulic z tego powodu będzie zamknięta dla ruchu, ale przed Spodkiem przygotowano wiele atrakcji, przede wszystkim dla dzieci. O godz. 14 w strefie aktywności rozpocznie się pierwszy wyścig najmłodszych rowerzystów w ramach Nutella Mini Tour de Pologne. Godzinę później swoich sił w Pucharze Młodzików będzie mogła spróbować mło-dzież w wieku od 13 do 14 lat. Warunek jest jeden - uczestnicy muszą mieć licencję kolarską. Co ciekawe, przejadą tą samą trasą, na którą chwilę później wjedzie peleton zawodowców. Strefa aktywności zajmie cały plac pod Spodkiem. Na miejscu będzie można sprawdzić stan techniczny swojego roweru i z bliska przyjrzeć się zabytkowym jednośladom. Dzieci będą mogły wziąć udział w zajęciach z animatorami. Organizowane będą też konkursy z nagrodami.
Wszystkie komentarze