Etap Jaworzno - Szczyrk (161 km) był bardzo interesujący. Po świetnym finiszu pod górę wygrał Belg Dylan Teuns. Rafał Majka pokazał siłę i zakończył na trzecim miejscu. Drugi był fetowany przez Słowaków Peter Sagan, który odzyskał żółtą koszulkę lidera.
Po 75 kilometrach uciekających siedmiu śmiałków Maxime Monfort (Lotto-Soudal), Remi Cavagna (Quick-Step), Sebastien Reichenbach (FDJ), Jose Goncalves (Katusha-Alpecin), Bert Lindeman (Lotto NL-Jumbo), Maciej Paterski (CCC Sprandi), Adam Stachowiak (reprezentacja Polski) miała to już prawie cztery minuty. Potem jednak zrobiło się bardzo górzyście, peleton wreszcie ich pożarł, nie dali rady utrzymać mu koła. 17 kilometrów przed końcem próbował uciec Tatar Inur Zakarin, piąty zawodnik tegorocznego Giro d'Italia z grupy Team Katusha-Alpecin, ale też nie dał rady. Wszystko rozstrzygnęło się dopiero na ostatnich kilkuset metrach.
Wszystkie komentarze