W sobotę wieczorem przed szyb Warszawa przy Muzeum Śląskim w Katowicach przybyły tłumy,
ale wiele osób opuściło imprezę przed zakończeniem z mieszanymi odczuciami.
Ostatnio jako dziennikarz realizujący materiały wideo relacjonowałem finał Industriady w Gliwicach w 2017 roku.
W tym roku pojawiłem się na terenie Muzeum Śląskiego i rozczarowało mnie to co zobaczyłem.
W Gliwicach każdy stał gdzie chciał, spektakl odbywał się nad głowami widzów, wszyscy wyszli zadowoleni.
W Katowicach pod koniec spektaklu parkingi były już puste. Na niebie latały drony jakie przedstawiały różne kształty.
Prawdopodobnie zachwycone były jedynie osoby ściśnięte przy barierkach. A przecież organizatorzy mieli do dyspozycji piękną architekturę - w Gliwicach był jedynie parking.
W materiale zobaczycie także archiwalne nagranie.
Wszystkie komentarze