Podający się za oficera Żandarmerii Wojskowej bezdomny wmówił 17-letniemu harcerzowi, że jest źle umundurowany. Za karę zabrał mu telefon komórkowy.
Katowiccy policjanci zatrzymali kibica GKS-u Katowice, który na 20 garażach wymalował symbole swojego klubu. - Bo wcześniej były tam hasła chwalące Ruch Chorzów - wyjaśniał funkcjonariuszom.
35-letni Wietnamczyk zapłacił ciężarnej mieszkance Chorzowa, żeby podała w urzędzie, iż to on jest ojcem jej dziecka. A wszystko po to, aby zdobyć kartę pobytu w Polsce.
Rozpędzony opel najpierw próbował zepchnąć z drogi radiowóz, później staranował drugi policyjny wóz. Aby zatrzymać pasażera policjanci użyli broni.
Katowicka policja wyjaśnia okoliczności środowego wypadku drogowego na skrzyżowaniu ulic Ceglanej z Kościuszki. W wyniku zderzenia tramwaju ze skodą jedna osoba zginęła, a druga ranna została przewieziona do szpitala.
Katowicki policjant powstrzymał czterech bandytów atakujących pasażera autobusu, ale został przez nich pobity. Napastnicy zostali zatrzymani.
Bytomscy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy z salonu gier próbowali wynieść jednorękiego bandytę. Grozi im do pięciu lat więzienia.
Masa doskonałych sytuacji, upragniony gol w ostatnim kwadransie, rywal kończący mecz w dziewiątkę, a na koniec złość i rozpacz po kolejnym, czwartym już remisie Podbeskidzia
Czterech 15-latków z tzw. dobrych domów w jednej z katowickich szkół pobierało od kolegów haracze. Co miesiąc zbierali około 400 zł.
Katowiccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy próbowali odpiłować kilkudziesięciometrową balustradę mostu na Rawie. Byli kompletnie pijani.
Paweł G. był ścigany kilkoma listami gończymi, za handel bronią tropiło go też amerykańskie FBI. W środę został zatrzymany, bo policjanci namierzyli go przez Naszą-klasę.
Od połowy lipca bandyci napadli na Śląsku i w Zagłębiu na osiem banków lub urzędów pocztowych. Policja podejrzewa, że za większością tych skoków stoją sprawcy jeżdżący ciemnym audi. - Zrobili sobie z tego sposób na życie - mówi jeden z oficerów.
Ponad 35 tys. zł padło łupem niezamaskowanego bandyty, który we wtorek napadł na bank PKO BP w Katowicach. Jedna z kasjerek zemdlała i trafiła potem do szpitala.
Policja w Nieboczowach zatrzymała mężczyznę, który strzelił z wiatrówki w przejeżdżający samochód. - Niemożliwe, celowałem w psa - stwierdził 77-latek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.