Tragedia w Piekarach Śląskich. W środę wezwany do ratowania czteromiesięcznej dziewczynki został śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale dziecka nie udało się uratować.
Bliscy zamordowanego dziennikarza TVN apelują o jak najszybsze wydanie europejskiego nakazu aresztowania podejrzanego o dokonanie tej zbrodni.
We wtorek (12 kwietnia) w Piekarach Śląskich 20-latka potrąciła na pasach dzieci idące do szkoły. Kobieta była trzeźwa. Dziewczynki (9- i 11-letnia) zostały przewiezione do szpitala.
Służby ratunkowe otrzymały anonimowe zgłoszenie o podłożeniu ładunku wybuchowego. Trzeba było ewakuować 25 osób.
Przed południem w piątek ciężarówka zderzyła się z autem osobowym na wysokości KFC na autostradzie A4 w Katowicach. Ruch w stronę Krakowa odbywał się jednym pasem.
- Unieważnienie paszportu zatrzyma podejrzanego w strefie Schengen i dzięki temu nie wyjedzie do kraju, z którego trudno będzie go deportować - mówią śledczy. Sąd dopiero 9 maja rozpozna wniosek o aresztowanie mężczyzny.
W centrum Tarnowskich Gór na elewacji jednego z budynków pojawił się plakat z wizerunkiem Włodzimierza Lenina. Jeden ze zdenerwowanych mieszkańców powiadomił policję. Okazało się jednak, że plakat jest elementem z planu filmowego.
Policjanci wyjaśniają okoliczności tragedii, do jakiej doszło w tunelu kolejowym pod hotelem President. Nie żyje mężczyzna.
W miejscu zabójstwa dziennikarza TVN policja znalazł czapkę, którą na głowie miał morderca. Policyjni specjaliści próbują wyizolować DNA ze znajdujących na niej materiałów biologicznych. - Wiemy też, skąd był nóż, którym zamordowano ofiarę - mówią...
Policjanci z Katowic rozdają ukraińskim dzieciom uciekającym przed wojną bransoletki. - Znajduje się tam miejsce na numer telefonu do opiekunów. W czasie podróży czy w nowym mieście łatwo się zgubić - tłumaczą mundurowi.
Do tragedii, która wstrząsnęła Żywiecczyzną, doszło jesienią 2020 roku. Za kierownicą siedział lekarz, mężczyzna został właśnie skazany na 2,5 roku więzienia.
Gliwicka prokuratura oskarżyła 41-letniego dekarza o zastrzelenie policjanta i usiłowanie zabójstwa dwóch kolejnych. - Przebrany w policyjny mundur pijany mężczyzna chodził po mieście i podczas kontroli zaczął strzelać do prawdziwych funkcjonariuszy...
Dzielnicowi zatrzymali dwóch bielszczan w wieku 23 i 17 lat, którzy mieli narkotyki. Młodszy z nich był także poszukiwany przez sąd. Każdemu z nich grożą trzy lata więzienia.
Do kolizji z udziałem trzech samochodów doszło w piątek rano na DK86 w Katowicach-Murckach. Kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami.
Śląska policja zatrzymała pięć osób podejrzanych o udział w gangu i wyłudzenie od firm ubezpieczeniowych 65 mln zł. Jednym z zatrzymanych jest Robert S., syn byłego wiceministra sportu w rządzie Beaty Szydło.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.