Na przejściu dla pieszych przy alei Kołłątaja w Będzinie często dochodzi do tragicznych wypadków. Mieszkańcy od dwóch lat prosili o montaż sygnalizacji świetlnej, lecz Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach był przeciwny. Teraz zmienił zdanie.
Policja ustaliła nazwisko działacza Młodzieży Wszechpolskiej, który w sierpniu zaatakował zgromadzenie osób LGBT. Do teraz nie przedstawiono mu zarzutów, bo prokurator regionalny w Katowicach kazał uchylić nakaz zatrzymania narodowca.
Karetka przywiozła do szpitala w Katowicach kierowcę z wypadku. Zaraz za nim pojawili się policjanci, którzy domagali się pobrania od niego krwi. - Lekarz, który powiedział, że najpierw musi zbadać pacjenta, został poszarpany przez mundurowych -...
W Będzinie na przejściu dla pieszych przy alei Kołłątaja cyklicznie dochodzi do tragicznych wypadków. Dwa lata temu zginął tam 10-latek. Po tym wypadku w miejscu wprowadzono m.in. ograniczenie prędkości. Nie pomogło. Ostatnio na przejściu potrącono...
Ludzie nie muszą wpuszczać w Boże Narodzenie policjantów, którzy będą chcieli policzyć liczbę zaproszonych gości. - Rząd wprowadził martwe prawo. Chyba że znajdzie się jakiś usłużny prokurator i wystawi nakaz - mówi jeden z oficerów śląskiej policji.
2 grudnia mijają trzy lata od zaginięcia Henryka Sroki. 60-latek po raz ostatni był widziany koło centrum handlowego Plaza w centrum Sosnowca.
W niedzielę policjanci z Jaworzna pojechali interweniować w sprawie kolizji, która miała miejsce na ul. Sportowej. Gdy funkcjonariusz wypisywał mandat, do radiowozu wtargnęła kotka. Zwierzę łasiło się, przytulało i nie chciało wyjść z auta.
Kilka dni temu policja otoczyła protestujących na rynku i nie pozwoliła wyjść poza kordon, dopóki wszyscy nie zostali wylegitymowani i spisani.
Od końca zeszłego roku z Ośrodka Leczniczo-Rehabilitacyjnego "Pałac Kamieniec" uciekło ośmiu małoletnich pacjentów. Ostatnio nastolatka, która przed policjantami uciekała po dachach.
Na polecenie policyjnej centrali wszystkie komendy w województwie śląskim po każdej demonstracji muszą raportować na temat liczby i zachowaniu uczestników Strajku Kobiet.
- Naszym zadaniem nie była manifestacja siły, ale panowanie nad przebiegiem pikiety - powtarzali przez lata policjanci podczas wielotysięcznych manifestacji górników. Uczestniczki strajku kobiet takiego szczęścia już jednak nie mają.
Na rynku w Katowicach rozpoczął się w środę kolejny protest kobiet. Uczestnicy demonstracji rozpoczęli też "spacer", ale zablokowała go policja.
Ostatnie wydarzenia związane z tłumieniem demonstracji odbywających się w ramach Strajku Kobiet pokazują coraz większą nerwowość obozu władzy.
Komenda Powiatowa Policji w Będzinie poinformowała, że z powodu powikłań związanych z COVID-19 zmarł asp. szt. Robert Marchelak.
Policjanta z Rybnika oraz strażnik miejski zostali oskarżeni o skopanie dwóch przechodniów oraz narażenie ich na utratę życia i zdrowia. - Zaatakowali nas, bo wracając z kursu angielskiego powiedzieliśmy do tej pani "hello blondie" - mówi Stanisław...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.