Trener Nenad Bjelica uparcie wierzy w swoich duńskich napastników. I oni rozstrzygnęli mu mecz z Piastem Gliwice. Lech wygrał aż 5:1.
Może to dziwnie zabrzmi przy wyniku 1:5, ale Piast długimi momentami wcale nie grał przy Bułgarskiej źle.
Włoch najszybszy w "Świątyni Sprintu" pod Spodkiem. Holender odebrał żółtą koszulkę mistrzowi świata Peterowi Saganowi, który finiszował dopiero ósmy.
Sacha Modolo wygrał w Katowicach drugi etap 74. edycji wyścigu Tour de Pologne.
Sobotni wieczór w Zabrzu należał do Igora Angulo. Napastnik Górnika strzelił trzy gole, jego zespół pokonał 3:2 Wisłę Kraków, a on sam doczekał się pochwał od rywali. - Na ten moment to najlepszy napastnik w Polsce - uważa Paweł Brożek, atakujący...
Lata 80. to niezmiennie wielkie mecze reprezentacji Polski. To dzięki zwycięstwom na Stadionie Śląskim Biało-Czerwoni awansowali na mundiale w Hiszpanii i Meksyku. Także w Chorzowie widać było już jednak pierwsze cienie nad polskim futbolem.
- Pamiętam, jak szedłem te dwa kilometry z domu na stadion i z każdym krokiem dźwiękowa magma była coraz bliżej - o tym, jak brzmiał i pachniał stary Stadion Śląski, opowiada Wojciech Kuczok.
Górnik Zabrze pokonał u siebie Wisłę Kraków 3:2. Bohaterem spotkania był Igor Angulo, który zdobył wszystkie trzy gole dla zabrzan. Bask ma już na koncie w tym sezonie sześć bramek!
GKS Katowice otworzył sezon ligowy nie tak jak oczekiwano.
Prowadzeni przez Dariusza Fornalaka bielszczanie rozpoczęli pierwszoligowy sezon od remisu 1:1 w Głogowie.
Zagłębie Sosnowiec zaczęło sezon od porażki z Olimpią Grudziądz (0:1). - Nie byliśmy na tyle silni, żeby powalczyć o coś więcej, ale na porażkę też nie zasłużyliśmy - mówił trener Dariusz Banasik
Zagłębie Sosnowiec zawiodło w meczu z Olimpią Grudziądz. Gruntownie przebudowany zespół nie miał wielkich atutów w meczu na Stadionie Ludowym.
Kiedy z dnia na dzień, nie wiadomo z jakich powodów, wali się całe dotychczasowe życie, trudno się nie załamać. Michał Świerczyński nie załamał się. Pomaga mu futbol, który kocha od dziecka
Nowymi zawodnikami Ruchu zostali Mateusz Zawal i Mateusz Hołownia.
To bardzo dziwne uczucie, kiedy nagle ktoś przypomina ci, za co właściwie uwielbiasz piłkę nożną. Jako reporter nie przypominam sobie sytuacji, jaka przydarzyła mi się właśnie w Mielcu, choć rozmawiam z piłkarzami po meczach już od 24 lat.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.