Mieszkańcy Dąbrówki Małej w Katowicach w sobotę usłyszeli odgłosy strzałów i ryki rannej zwierzyny. Polowanie trwało w zagajniku w pobliżu ich domów. Ludzie chodzą tam na spacery z dziećmi, z psami. Poczuli się zagrożeni. Ale okazuje się, że o zaplanowanych polowaniach w ich sąsiedztwie w ogóle nie muszą wiedzieć.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.