Łukasz Cieślewicz od wielu lat robi polskim piłkarzom dobrą reklamę na Wyspach Owczych. 32-letni napastnik jest jednak wspominany także w naszym regionie. W 2013 roku walczył o kontrakt w Ruchu Chorzów. Jego plany miał przekreślić jeden koszmarny sparing.
Łukasz Cieślewicz, napastnik, którego na Śląsku najlepiej znają kibice Ruchu Chorzów, opowiedział nam o realiach życia piłkarza na Wyspach Owczych w czasach epidemii.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.