500 podpisów w dwa dni zebrali mieszkańcy ul. Plebiscytowej w Katowicach pod petycją w sprawie likwidacji sklepu z dopalaczami, który degraduje okolicę. Ani urzędnicy, ani policja nie potrafili skutecznie poradzić sobie z problemem. Ktoś w końcu nie wytrzymał, oblał witrynę sklepu benzyną i podpalił. Sklep nadal jednak działa
Wszystkie komentarze