Kilkadziesiąt metrów pod Tarnowskimi Górami ukryte jest drugie, podziemne miasto. Mieszkają tam nietoperze, pstrągi i stary człowiek z długą, siwą brodą i latarką w ręku.
Do tej pory oferowała podziemne rejsy łodziami i morsowanie. Teraz Sztolnia Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach wychodzi naprzeciw turystom, którzy szukają nieco mocniejszych wrażeń. W najbliższy weekend odbędzie się podziemny rafting.
W dawnej fabryce mydła przy ul. Gliwickiej w Tarnowskich Górach w lipcu zostanie otwarty pierwszy w tym mieście hostel. Skorzystają m.in. turyści odwiedzający Zabytkową Kopalnię Srebra i Sztolnię Czarnego Pstrąga.
Trwają rozmowy w sprawie utworzenia nowej instytucji, która zajmie się tarnogórskimi górniczymi zabytkami. Ma powstać z połączenia dotychczasowego właściciela - stowarzyszenia i samorządu województwa. - Jednym z naszych głównych postulatów jest to, że dyrektorem może być tylko ktoś od nas - mówią członkowie stowarzyszenia.
Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej zorganizowało zbiórkę na utrzymanie obiektów w Tarnowskich Górach, wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO. - Przedłużający się lockdown spowoduje, że w maju ogłosimy upadłość - alarmuje Grzegorz Rudnicki ze stowarzyszenia
W najbliższą sobotę turyści odwiedzający Sztolnię Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach będą mieli okazję po raz pierwszy przepłynąć podziemia nowymi łodziami.
Obradujący w Krakowie Komitet Światowego Dziedzictwa UNESCO wpisał w niedzielę Tarnowskie Góry na prestiżową listę. To 15. polski obiekt UNESCO i pierwszy z naszego regionu. Wszystko dzięki staraniom grupy pasjonatów ze Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej.
Już w niedzielę dowiemy się czy "Kopalnie rud ołowiu, srebra i cynku wraz z systemem gospodarowania wodami podziemnymi w Tarnowskich Górach" wejdzie na listę światowego dziedzictwa UNESCO. W materiale prezentujemy jedną z głównych atrakcji Tarnowskich Gór - Sztolnię Czarnego Pstrąga w Parku Repeckim.
Zwykle pokonuje się ją łodziami, ale już wkrótce 600-metrowy odcinek Sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach opanują morsy z całego kraju. Będzie to trzecia edycja podziemnego morsowania w lodowatej wodzie sztolni.
1740-metrowa trasa turystyczna wraz z 3 szybami Zabytkowej Kopalni Srebra w Tarnowskich została dokładnie zeskanowana przy użyciu najnowocześniejszego sprzętu. Efekt jest niesamowity.
50 kobiet z Koła Gospodyń Wiejskich w Ochabach zwiedzało we wtorek Sztolnię Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach. W pewnym momencie łódki, na których siedziałby wywróciły się, a kobiety znalazły się w wodzie. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Jedną z kobiet na wszelki wypadek przewieziono do szpitala.
Ponad 150 miłośników lodowatych kąpieli z całego kraju spróbuje pokonać 600-metrowy odcinek Sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach. Morsy opanują podziemia w sobotę 27 lutego.
Radnym z Tarnowskich Gór został przedstawiony wniosek o wpis miejscowych podziemi i zabytków na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Decyzja czy miasto otrzyma zapadnie najwcześniej w 2017 r.
Wyłowiony przez nurków w Sztolni Czarnego Pstrąga aparat fotograficzny przeleżał na dnie podziemnej Wenecji 2325 dni. Choć trudno w to uwierzyć, z jego karty udało się bez problemu odzyskać wszystkie zdjęcia.
600-metrowy odcinek Sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach zostanie oczyszczony przez nurków. Będzie to pierwsze tego typu podwodne sprzątanie od lat.
W Sztolni Czarnego Pstrąga uczestnicy Industriady nie mogą bać się ciemności.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.