W pierwszym meczu tego sezonu Ruch przegrał w Mielcu ze Stalą 0:1. Mecz z trybun oglądał prezes Janusz Paterman
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Nie tylko on, na meczu było m.in. 610 fanów Ruchu. Janusz Paterman po meczu nie rozpaczał.

– Gra była lepsza od wyniku. Ruch potrafił przyśpieszyć po przerwie. Wyglądało to moim zdaniem przyzwoicie. Tym razem nie ma punktów, ale ci chłopcy wiedzą, o co w tej grze chodzi – stwierdził prezes Ruchu, który nie wyglądał na przybitego porażką. – Z nadzieją patrzę w przyszłość – wyjaśnił. Gra podobała się także Grzegorzowi Kapicy, dyrektorowi sportowemu Ruchu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem