Trener Brosz sprawdził zmienników, a ci się sprawdzili. – To był bardzo ciężki mecz, dopiero druga bramka Urynowicza dała nam spokój. Muszę pochwalić organizację gry gości, rywal był niełatwy. Także spotkanie było dobrze zorganizowane, widać, że takie wydarzenia są ważne dla ludzi [mecz oglądało 5516 kibiców - przyp.aut.]. Buduje się ważna więź. Dziś na meczu był choćby Waldemar Matysik, to było dla nas ważne.
– Oby takie mecze na tym stadionie odbywały się jak najczęściej. Szkoda pierwszej straconej bramki, do tego momentu dobrze to wyglądało. Muszę pochwalić chłopaków za zaangażowanie, za to, że w ogóle doprowadzili do sytuacji, że na tym etapie rozgrywek mogliśmy zagrać z Górnikiem. Dziękuję też kibicom – stwierdził Piotr Piekarczyk, szkoleniowiec rybnickiej drużyny.
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.