– Literatura w kontekście tego festiwalu jest bardzo ważna, dbamy o to, by co roku bywalcy Ars Cameralis oraz czytelnicy znaleźli w programie ciekawe propozycje. W tym roku zaprosiliśmy kilku znanych pisarzy, tłumaczy, krytyków i – być może nieodkryte jeszcze szerzej – poetki – mówi Tobiasz Melanowski, kurator cyklu literackiego.
Pierwsze spotkanie w cyklu odbyło się w środę. Jego bohaterem był Radek Rak, który opowiadał m.in. o swojej nowej powieści „Agla".
Kolejne zaplanowano z Witem Szostakiem 17 listopada (godz. 19) – pisarzem, który zaczynał od literatury fantastycznej, by w końcu stać się twórcą eksperymentującym z gatunkami i formami. – Szostak to pisarz o bogatej wyobraźni, tworzy intrygujące teksty, ma na koncie dużo ciekawych książek, które są popularne nawet na Bookstagramie.
Jego najnowsza książka – „Szczelinami" – to tak naprawdę powieść pisana wierszem! A właściwie wieloma wierszami, których autorką jest główna bohaterka – mówi kurator. Spotkanie poprowadzi dziennikarka Monika Ochędowska.
Dzień później, 18 listopada (godz. 19), odbędzie się rozmowa z tłumaczami książek, które poprowadzi krytyczka Justyna Sobolewska. Będzie to spotkanie wyjątkowe, bo poświęcone twórczości Marcela Prousta w 100. rocznicę jego śmierci.
I jest to właśnie dobry moment, by do twórczości Prousta wrócić. Tym bardziej że łódzkie wydawnictwo Officyna od kilku lat realizuje projekt nowych tłumaczeń jego wybitnego dzieła, czyli „W poszukiwaniu straconego czasu". Do tej pory ukazały się cztery tomy pod lekko zmienionym tytułem, każdy w innym tłumaczeniu. Gośćmi spotkania będą Krystyna Rodowska i Tomasz Swoboda – cenieni tłumacze, którzy właśnie biorą udział w tym projekcie.
Dlaczego tytuł zmieniono na „W poszukiwaniu utraconego czasu"? Dlaczego warto na nowo tłumaczyć Prousta? Czy wypada mierzyć się z legendą Boya-Żeleńskiego, pierwszego tłumacza? Na te i inne pytania postarają się odpowiedzieć zaproszeni tłumacze. – Wyjaśnią nam też, że Prousta nie należy się bać, ale się nim zachwycać! I zdradzą kilka translatorskich tajemnic – zachęca Tobiasz Melanowski.
Trzecie spotkanie z literackimi konotacjami będzie dotyczyło pamięci, o której porozmawiają Tomasz Markiewka i Katarzyna Surmiak-Domańska. Zaplanowano je 22 listopada (godz. 19).
– W ciągu roku w Wydawnictwie Czarne ukazały się dwie książki poświęcone kwestii pamięci i w obu punktem wyjścia była postać babci. Reporterka Katarzyna Surmiak-Domańska w „Czystce" zaczęła zastanawiać się nad losem swojej babci Franciszki, która w rodzinnych opowieściach nie istniała, a filozof i publicysta Tomasz Markiewka zrekonstruował w „Nic się nie działo" losy swojej babci Anny, która wprowadziła go w świat opowieści – wyjaśnia kurator cyklu.
Ostatnie ze spotkań – 24 listopada (godz. 19) – będzie poświęcone poezji. Wezmą w nim udział poetki Ewa Świąc i Joanna Oparek, a poprowadzi je krytyk i historyk literatury Jakub Skurtys.
Ewa Świąc mieszka w Katowicach. Przez dziewięć lat po wydaniu debiutanckiej książki poetyckiej milczała. Aż do tego roku, kiedy to nakładem oficyny papierwdole ukazał się jej drugi tom poezji.
W tym czasie krakowianka Joanna Oparek wydała trzy tomiki, związała się także z teatrem (w Teatrze Miejskim w Gliwicach można oglądać „Całe życie" – autorską sztukę wyreżyserowaną przez Oparek). Obie panie uprawiają różną poezję, w której można jednak zauważyć pewne podobieństwa. No i łączy je to, że obie są znakomitymi poetkami!
Wszystkie rozmowy odbywają się w WOLNO, są tłumaczone na polski język migowy, wstęp na nie jest wolny.
Więcej na: arscameralisfestiwal.pl
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze