Paweł Silbert, prezydent Jaworzna: Wydaje mi się, że nie warto robić rzeczy, które natrafiają na mur niezrozumienia. Są pewne rozwiązania, do których być może jako społeczeństwo musimy jeszcze trochę dorosnąć, i należy je wprowadzać stopniowo, licząc na to, że ludzie się do nich przyzwyczają i potem zaakceptują. Czasami lepiej nie stosować terapii szokowej.
- Zawsze przychodzi taki moment, że każdy kolejny pomysł spotyka się z kolejnym protestem. Czasem trzeba powiedzieć "stop" i podjąć decyzję.
- Chodzi o krótki odcinek ul. Grunwaldzkiej pomiędzy ul. Mickiewicza i Matejki, być może ul. Zieloną. Planujemy zrobić ten eksperyment wiosną tego roku i zaprosić mieszkańców w to miejsce. Chciałbym, żeby tego dnia ul. Grunwaldzka stała się częścią areny Dni Jaworzna. Chcę, żeby ludzie zobaczyli, że ulica może służyć do czegoś innego niż tylko jeżdżenie samochodem czy autobusem. Zobaczymy, czy ludzie to kupią. Jeżeli tak, to być może będziemy to powtarzać i np. wyłączymy fragment ulicy, ale tylko w weekend. Widziałem taką ulicę w Reykjaviku. Tam ulica jest wyłączona z ruchu latem.
- Każdy z nich jest już realizowany. Będzie miejskie centrum integracji transportu, planujemy velostradę, chcemy budować centrum przesiadkowe. Uważam też, że rozmawiamy z mieszkańcami. Choć zawsze potem słyszę, że tych rozmów jest za mało. Zabrakło mi całkowicie radykalnych pomysłów, wyjątkowo śmiałych wizji.
- Nie. Myślę raczej o futurystycznych pomysłach. Nie było mowy np. o pojazdach autonomicznych czy podwieszanym transporcie.
- Są jednak u nas osoby, które próbują ośmieszać pomysł budowy tramwaju w Jaworznie. Ale myślę, że to raczej walka polityczna niż dyskusja o rozwoju miasta. Łatwo atakować, gdy się niewiele o tramwaju wie.
- Myślę, że najważniejszy wniosek z tej konferencji i tego głosowania jest taki, że gdybym na takie spotkanie przyszedł sam i zaczął ludziom opowiadać o tym, jak można się poruszać po mieście i dlaczego nie musi to być wyłącznie samochód, to te proporcje byłyby zupełnie inne. Większość byłaby przeciwko pozbywaniu się samochodów. Wtedy jednak, kiedy ludzie spotykają się z ekspertami, którzy mają odpowiednie doświadczenie i autorytet naukowy, to im wierzą. To dowód na to, że warto komunikować się z mieszkańcami przy wsparciu ekspertów. Ta konferencja pokazała też, że wiele rzeczy, które robimy w mieście, prowadzimy tak, jak powinno się to robić. Mówili o tym uczestnicy debaty. Choćby wtedy, gdy padł postulat, że w miastach powinno być możliwe przewiezienie roweru autobusem. U nas to już funkcjonuje. Byłem też zaskoczony jedną z opinii mieszkańców, że Jaworzno nie powinno zachowywać się jak Kraków, który dyskryminuje samochody w centrum. Jasne, że Kraków jest większy, ale to nie znaczy, że nie mamy realizować miejskich aspiracji. Trzeba odpowiedniej skali działań, by nie strzelać z armaty do wróbla.
"Wyborcza na żywo" to spotkania z dziennikarzami lub publicystami którzy goszczą na łamach. Rozmawiamy o sprawach lokalnych, jak i na tematy polityczne, gospodarcze, kulturalne. Zapowiedzi spotkań publikujemy na stronach lokalnych i na wyborcza.pl/nazywo
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze