Więcej
    Komentarze
    Niemożliwe! Któżby mógł się spodziewać, że wciskając duże centra handlowe w samo centrum miasta zakorkujemy je? A wciskając dwa centra i praktycznie likwidując okoliczne ulice zakorkujemy je do kwadratu? Nikt! Przecież to było nie do przewidzenia więc proszę się od naszej władzy naszej kochanej odtentegować! Wszak takie piękne apele smolenskie jej wychodzą a i w rugowaniu WOŚPu z ulic Katowic zasługi swe ma więc nie wieszajmy psów na nich za to, czemu winni nie są!
    O!
    już oceniałe(a)ś
    29
    0
    szanowny prezydencie K-c -z Panewnik "podróż do urzedu" AUTOBUSEM 48 (jak nakazuje władza- autobusem !!!) w południe (sroda 28.12 ) trwała 70 minut !!! I TO JEST POLITYKA TRANSPORTOWA miasta KATOWICE, ale pan odpoczywał i przeżywał spotkanie z Dudami, i z łokciem wcisniętym w Skworca na kolędach w bazylice panewnickiej w czasie Adwentu, co obejrzelismy w TV w Wigilię. Pozdrowienia przedwyborcze.
    już oceniałe(a)ś
    20
    0
    przecież sami wybraliśmy na ojca opatrznościowego specjaliste od transportu, niejakiego dr inz. Marcina Krupa.
    @zam
    Lwia część zasług należy się uczciwie Uszokowi. Zresztą Krupa i Uszok to tak samo rozłączne byty jak Kaczyński i Duda. Niby osobno ale jednak zawsze w cieniu widać pewną postać... Stąd też uczciwie jest mówić o Kruszoku i całe zaszczyty za zabijanie miasta na ich ręce kierować!
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @bazbaz1973
    richtik- tysz prowda
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Uważam, że korki muszą być jeszcze większe, żeby ludzie cokolwiek zrozumieli i żeby cokolwiek się zmieniło. Musi dojść do sytuacji takiej, że z centrum do innych dzielnic Katowic (Giszowiec, Murcki, okolice SCC, Piotrowice), nie wspominając o innych miastach jak Tychy, Chorzów czy Sosnowiec, będzie jechało się kilka godzin samochodem. Jeśli będzie już tak źle, to może ludzie coś zrozumieją, że zapychanie centrum miasta samochodami przy jednoczesnym wyrzucaniu z niego autobusów, to jednak ślepa uliczka. Reasumując musi być dużo i to bardzo dużo gorzej niż jest obecnie, żeby mogło być lepiej.
    już oceniałe(a)ś
    16
    4
    Wdychamy (...) stojąc w korkach, bo decydenci mają (...) zamiast mózgów.
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    Chcialem jechac do Galerii Katowickiej na zakupy ubraniowe pociagiem z Bytomia, ale wczesniej sprawdzilem w niej dostepnosc szatni i okazalo sie ze... jej po prostu nie ma. Majac do wyboru zasuwanie pare godzin we wnetrzu w zimowej kurtce, wybralem jednak dojazd samochodem.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    To raczej prosamochodowe nastawienie mieszkańców. Ludzie kupują auta, bo nikt im w Katowicach nie stawia ograniczeń w ich użytkowaniu. Wybierają więc wygodę (bo oszczędność czasu w tych korkach już rzadko jest osiągalna). Trzeba przyznać, że w ostatnich latach zrobiono wiele by ludzi wygnać z komunikacji miejskiej.
    1. Trasy KM pamiętają jeszcze lata 80-te.
    2. Priorytetem stał się dojazd do galerii handlowych a nie ludzi do pracy i do szkół.
    3. Brak Bus-pasów.
    4. Drogie bilety (przy tym smogu powinna być opłata symboliczna, a najlepiej komunikacja darmowa)
    5. Ruch tramwajowy koliduje non stop z drogowym np po remoncie linii Centrum - Dąb czas podróży wydłużył się dwukrotnie (!!!), jednym z bezsensownych rozwiązań jest tu puszczenie tramwaju przez Sokolską, zamiast (jak wcześniej) pod Sokolską.
    6. Autobusy jeżdżą stadami, jak za komuny. Obiecano, że Śkup przyczyni się do poprawy tego stanu rzeczy, nic na razie tu się nie stało.
    7. Przesiadki to droga przez mękę, po likwidacji starego dworca na Pl. Szewczyka, biega się po całym mieście bo w GK jest tylko kilka stanowisk.
    8. Nikt w KZKGOP nie odkrył jeszcze (!!!), że w weekendy nie można zmniejszyć liczby połączeń tam gdzie ludzie chcą dojechać do sklepów...
    Poza tym planowanie przestrzenne w Katowicach leży:
    1. Lokalizacja w centrum lub w pobliżu kilku wielkich galerii handlowych.
    2. Pozostawienie wąskiego gardła na linii Pn-Pd (ten wiadukt na końcu Mikołowskiej...)
    3. Umożliwienie samochodom wjazdu do centrum.
    4. Katowice oszczędzają na rozwiązaniach komunikacyjnych (aż prosi się o więcej tras podziemnych, które nie kolidują z tym co na powierzchni i nie zabierają przestrzeni publicznej).
    5. Kolejne przebudowy i "usprawnienia"... spowalniają komunikację (rynek, skrzyżowania).
    6. Miasto na każdym kroku dyskryminuje rowerzystów i pieszych, pierwszeństwo mają samochody.
    7. Osiedla są zawalone autami (może jakaś uchwała RM?) kosztem trawników, placów zabaw, chodników. Nikt nie ma ochoty zmusić ludzi do zostawiania aut na parkingach (inna sprawa, że mało ich w okolicy osiedli).
    Podsumowując: zmiana tej katowickiej apokalipsy wymaga odważnych decyzji RM i zmiany mentalności mieszkańców. A ponieważ ludzie z natury są wygodni, to trzeba ich edukować i nauczyć odpowiedzialności za wspólną przestrzeń. Czasem metodą zakazów i nakazów. I inwestycji, ale nie takiej taniochy jak na rynku, tylko inwestycji przyszłościowych (które kosztują, ale skoro miasto stać na badziewny sylwester z Polsatem i sponsoring podobno profesjonalnych klubów sportowych, to chyba ma kasę). Nie ma alternatywy. Bo smog będzie większy, więcej nowotworów i jeszcze więcej ludzi stąd ucieknie. Przydało by się też władze zmienić, bo ta ekipa, która 20 lat rządzi, widać sobie nie radzi...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    widziałem to i nie mogłem powstrzymać śmiechu. liczę na to, że niedługo każdy członek rodziny po 17 roku życia będzie mieć własny złom na kołach i samotnie popierdywać po miastach wielkiej aglomeracji górnośląskiej. aaaaby żyło się lepiej!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0