Na prywatnej działce w Katowicach Burowcu trwa wycinka drzew. A tymczasem Urząd Miasta przez cały czas toczy się postępowanie karne w sprawie uszkodzenia drzew
Sadźcie sobie, komuchy, drzewa na gęsto, ale na SWOJEJ własnej działce. Od czyjejś własności WARA !
Na czyjejś działce rosną CZYJEŚ drzewa. NIE WASZE ! Jeszcze czegoś, komuchy, nie rozumiecie ?
@camera_obscurna
Czy tylko udajesz, czy naprawdę jesteś taki durnowaty!? Ci co wyrzynają drzewa nigdy ani jednego z nich nie posadzili . Tak jest w 99% przypadków, czy ty durnowaty to rozumiesz!? Nie ma to nic wspólnego z komuchami. Mamy tu do czynienia ze zwykłymi idiotami ! Wy chyba tego nigdy nie zrozumiecie. Takich , to tylko w zakute łby walić przy każdej okazji!!
@steven1968
nasadzili czy nasrali - co za roznica!!!
zaplacili - bo tak zazwyczaj jest - PELNA CENE za dzialke. wiec maja prawo do PELNEJ dyspozycyjnosci ta dzialka. to sie tyczy oczywiscie prywatnych wlascicieli.
jesli miasto wycina na swojej dzialce to juz inna troche sprawa. to nie jest dzialka miasta tylko OBYWATELI tego miasta. jesli zgodza sie na wycinke - tak czy inaczej, referendum cokolwiek - to ok. jesli nie - wara od drzew!
jesli jednak dzialka jest prywatna - decyduje wlasciciel.
lub wykup od niego dzialke, skomunalizuj i rob co chcesz. wykup po cenie rynkowej oczywiscie....
@steven1968
Nie ważne kto sadził, komuchu. Ważne do kogo należy teren na którym rosną drzewa. To jest święte prawo własności, ale dla was-komuchów nie ma żadnych świętości. Popieracie zabijanie ludzi nienarodzonych, ale dostajecie spazmów i histerii gdy ktoś wytnie WŁASNE drzewo na WŁASNEJ działce.
Najlepiej wszystko wyciąć, powyrywać, zaorać, wybetonować, wylać asfaltem lub wyłożyć kostką bauma. Będzie czysto i estetycznie. No i oczywiście święte prawo własności - po nas choćby potop!
@TheWierzbionek
Zastanów się, co pieprzysz. Mając taki nick powinieneś czekać na drwala. A tak przy okazji - twoje (na wielką literę trzeba sobie zasłużyć) prawo kończy się tam, gdzie zaczyna się czyjeś inne prawo. Nawet prawo własności nie jest bezwzględne. Przykład? Spróbuj na swojej działce w mieście założyć hodowlę świń.
@ajcek1
Odwal się od mojego nicka, to po pierwsze. A po drugie kup sobie działkę i obsadź drzewami kto ci broni? Ale o cudzego won lewusie. I nie matole - hodowla świń to co innego niż wycięcie kilku drzew.
@katowitz11
Katowice są na ostatnim miejscu w Polsce, pod względem długości życia, a więc matoły z Młyńskiej 4 powinny być oceniane " po owocach". Owocem jest przedwczesna śmierć mieszkańców, przeciętnie o ok 3 lata ( w porównaniu Tychami, Jaworznem czy Bielskiem) do 5 lat (w porównaniu z Krakowem). Autorów zabójczych pomysłów i decyzji trudno jest kochać. Wszystkie ich decyzje skutkują obieraniem tlenu, a dostarczaniem benzopirenu, tlenków węgla i azotu itp świństw do płuc mieszkańców. Szczególnie w najgęściej zaludnionych dzielnicach śródmiejskich, wschodnich, północnych i pn-zach. Jeśli są to nieświadome decyzje ludzi niepoczytalnych, to do Tworek z nimi. Bo dla Centrum Psychiatrii, w tym wygolonym z drzew Burowcu, to już za ciężkie przypadki.
@tomek_pb2
Miasto powinno wykupywać prywatne działki i sadzić drzewa. Nie sądzisz chyba że prywatni właścicieli c będą gratis robić dobrze i jeszcze podatek gruntowy płacić? Działkę ma się po to żeby przynosiła korzyść właścicielowi.
@TheWierzbionek
Mogę się tylko domyślać, o co chciałeś zapytać w drugim zdaniu. Nie oczekuję, żeby prywatni właściciele robili MI dobrze na swoich działkach. Niech tam robią dobrze SOBIE SAMYM. Natomiast:
1. Robi mi się niedobrze, na widok działalności szkodników z ul Młyńskiej 4 na terenie NASZEJ wspólnej (gminnej i państwowej ) własności. Jaka jest KORZYŚĆ dla mieszkańców jako właścicieli miejskich terenów, z wcinki tysięcy drzew przy ulicach w centrum Katowic?, albo ze zmiany terenów zielonych między ulicą Ordona a Bogucicami razem z kortami i basenami w wysypisko śmieci, albo z wycinki setek ogromnych drzew w samym środku Parku na Sztauwajerach, po to , żeby przeciąć ten park na pół, tranzytową ulicą Francuską , biurowcami i parkingami? albo z generalnej zamiany zadrzewionych miejskich alei na autostrady łyse jak łeb Uszoka? A kto jak nie Krupa ostatnio zdecydował, że publiczny las, na Mrówczej Górce, już ostatni po północnej stronie A4, ma być wycięty pod mieszkanie +żeby przychlebić się pani Szydło ? itd. Takich przykładów są setki. Jaka jest korzyść, dla wspówłaścicieli miasta Katowice, że wskutek działalności tych wynajętych cieciów, żyją o 5 lat krócej niż w normalnych miastach? Tak, że niech oni już nic prywatnego nie wykupują.
2. Robi mi się niedobrze , na widok efektów ekologicznych i architektonicznych na tysiącach prywatnych działek w Katowicach. To efekty decyzji i pozwoleń, których miejscy architekci i ekolodzy, mieli prawo nie wydać, a właścicieli-buraków pouczyć, że nie mają prawa paskudzić widoku , oglądanego również spoza granic ich własności. Po to się płaci na rzecz miasta 50 % swojego PITu i miejscy urzędnicy i zatrudnieni specjaliści głównie z tego żyją.
3. Podatki gruntowe nie dają nawet pół procenta dochodów, potrzebnych na utrzymanie organów państwa, samorządów i jednostek budżetowych. Gdyby nasi wrogowie zajęli naszą ziemię, to nic by już nie chcieli, ani od nas ani od naszego państwa. Tzn , że koszty obrony tego państwa , utrzymania w nim porządku m.in. dla gwarantowania właścicielom ich własności, idą w setki miliardów zł rocznie. A obciążają głównie robotników i pracowników , bo z opodatkowania ich pracy, to państwo ma ponad 95% dochodów . Spośród krajów UE Polska wyróżnia się śmiesznie niskimi podatkami gruntowymi, wielokrotnie niższymi niż w zachodniej Europie, natomiast gigantycznymi podatkami nałożonymi na pracę. A przecież pracę też wykonuje się, żeby miał z tego korzyść pracownik a nie pasożyt .
Wszystkie komentarze