Komentarze
Gdzie jest: "Plastyk Miejski" (pamiętam w latach 90-tych był taki etat w Urzędzie i każda reklama musiała być zatwierdzona pod względem walorów plastycznych) inna sprawa ,iż wtedy nastąpił "wykwit" reklam i chaos.
już oceniałe(a)ś
0
0
Jaki był sens napisu KATOWICE nad wejściem na dworzec PKP od strony Andrzeja? Komu ta informacja miała służyć? Rozumiem DWORZEC PKP.
już oceniałe(a)ś
0
0
Proszę pana redaktora Jedleckiego, chyba pan pomylił się w wyciąganiu wniosków z oglądania dawnych pocztówek i zdjęć. Po pierwsze - w dawnym PRL-u w zasadzie nie było reklam, bo nie miało sensu reklamowanie czegoś czego nie było lub występowało to ilościach śladowych. Po drugie - władza reglamentowała informację, również tą czysto praktyczną i na mieście nie mogło się nic pojawić, na co urzędnik nie dał zgody. Po trzecie - wyobraża pan sobie, że dziś urzędnik będzie dawał zgodę na każdy szyld, reklamę, itp? Skąd pan weźmiesz tą armię dodatkowych ludzi, którzy zajmą się tą chwalebną działalnością? Po czwarte - każdy rząd obiecuje, że będzie zmniejszał obciążenia biurokratyczne w prowadzeniu działalności gospodarczej. A w Katowicach będzie inaczej, bo pan redaktor uważa, że w PRL-u było elegancko i pięknie.
@adam66-sz ?!
już oceniałe(a)ś
0
0
@adam66-sz Akurat nadzór nad tym, co sobie ludzie i firmy wieszają w przestrzeni publicznej nie jest fanaberią. Ścisłe regulacje istnieją w bardzo wielu krajach i miastach. Wprowadzają je także te polskie miasta, które dbają o wygląd, zwłaszcza swoich historycznych centrów. W PRL centrum Katowic było pełne neonów z nazwami sklepów, kin, lokali i innych miejsc. Reklamy też w PRL bywały. Dziś większość miast wygląda koszmarnie, bo domy obwieszone są tabliczkami w różnych kolorach stylach, do tego dochodzą jakieś ordynarne płachty i inne paskudztwa.
już oceniałe(a)ś
0
0
Pomyliliśmy wolność z totalną samowolą i rozpiździelem...
już oceniałe(a)ś
0
0
Aż pszyszedł Uszok i Krupa i wszystko spierd... lili.
już oceniałe(a)ś
0
0
"Dbali oni o to, żeby miasto wyglądało ładnie" Miało być ładnie a był kicz i beton, ot paradoks
już oceniałe(a)ś
0
0
Jedna z niewielu pozytywnych rzeczy w prl-u. Był ordnung.
@waldiwaldi Wczoraj znowu chuligan podpisujący się "prawnik" zasyfił (=zniszczył) latarnie i wiaty przystankowe w centrum miasta i w biały dzień. Tu muszę się zgodzić, niestety - w PRL było pod tym względem lepiej.
już oceniałe(a)ś
0
0
@waldiwaldi Ja raczej pamiętam ogólny gnój i rozpiździec, ale może po prostu mieszkałem w jakimś innym PRL-u.
już oceniałe(a)ś
0
0
@kapitan.kirk Chyba mieszkałeś na wulcu !!!
już oceniałe(a)ś
0
0