Dziś zadam ci proste pytanie: jesteś psiarzem czy kociarzem? Odpowiedź nie jest jednak wcale taka prosta, co więcej - może zaprowadzić was w tajemnicze zaułki introspekcji, gdzie w podtekście będzie czaiło się pytanie: kim właściwie jesteś?
Tofika ugryzł kleszcz. Kundelek potrzebował transfuzji krwi. Za każdą dawkę jego pan płacił 1500 zł. - Oszczędności na wakacje zostały w gabinecie weterynarza, ale przecież Tofik to członek rodziny. Jak mieliśmy go nie ratować? - pyta Dawid, pan Tofika.
- W polskim prawie ciało zwierzęcia po śmierci jest traktowane jako odpad. Opiekunowi, który spędził z nim często kilka czy kilkanaście lat, nie mieści się to w głowie. A prawo mówi jasno: samodzielne pochówki przy domu lub w lesie są zabronione, zagrożone karami finansowymi - mówi Magdalena Siwecka z firmy Esthima, zajmującej się pochówkiem czworonogów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.