Znajomy mnie namówił do tych kluczy. Pomyślałem: popracuję dwa lata, kupię auto i zostanę taksówkarzem - mówi Janusz Żywot. Mijały lata, ale zakładu nie zamienił na taryfę.
Asystenci zdrowienia będą pracować w powstającym w Bytomiu Centrum Zdrowia Psychicznego, które poprowadzi Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 4.
Mateusz rzucił pracę w szkole i otworzył zakład szewski. - Ani przez jeden dzień nie żałowałem tej decyzji - mówi. Ma tylu klientów, że na naprawę czeka się nawet półtora miesiąca.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.