Mieszkaniec Rudy Śląskiej spędził ponad trzy tygodnie w areszcie, bo pewna kobieta wskazała go dwa lata po pobiciu jako sprawcę. Nie pomogło mu żelazne alibi ani to, że w wersji prokuratury nic się nie zgadzało.
Firma BGH Polska musi zapłacić Andrzejowi Królowi 140 tys. zł zadośćuczynienia oraz wypłacać miesięczną rentę w wysokości 1500 zł. Mężczyzna pracował w firmie, uległ wypadkowi i dziś jest inwalidą. W środę zapadł prawomocny wyrok w tej sprawie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.