Mateusz Katana "Tusiek" buduje górskie trasy rowerowe, a zimą każdą wolną chwilę spędza na nartach. 11 stycznia na Słowacji porwała go lawina. Nowoczesny sprzęt ocalił mu życie.
Nie da się całkiem wyeliminować wypadków na górskich szlakach. Ale wielu z nich można by uniknąć, gdyby turyści słuchali przestróg ratowników.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.