Związkowcy z Polskiej Grupy Górniczej, po fiasku rozmów z wiceministrem Piotrem Pyzikiem, ogłosili, że planują zaostrzenie protestu. W grę wchodzi duża manifestacja, blokada wysyłek węgla i demonstracje pod biurami poselskimi.
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która ustala maksymalną cenę tony węgla na poziomie 996,60 zł dla odbiorców indywidualnych, wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych.
Wkrótce możemy się przekonać, czy jedyną właściwą drogą do zmiany polityki państwa na rzecz poprawy jakości powietrza jest składanie pozwów do sądu - mówi Oliwer Palarz, który pozwał polskie państwo za smog.
Rozporządzenie ministra klimatu i środowiska, które na 60 dni zawiesza normy sprzedawanego węgla, to sygnał, że walka ze smogiem przestała być priorytetem dla rządu - twierdzą organizacje antysmogowe i ekologiczne.
Ekogroszek po 3 tysiące złotych za tonę to już nie wyjątek, a reguła. To nie koniec rekordowych wzrostów cen węgla.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach rozpatrzy skargę inwestora planującego budowę kopalni Paruszowiec w Rybniku. Przeciwko inwestycji protestują mieszkańcy, władze miasta i organizacje pozarządowe.
Ustawa o gwarantowanych cenach i rekompensatach nie zmieni sytuacji na rynku węgla.
Związkowcy Sierpnia '80 przyszli z transparentami przed biuro premiera Mateusza Morawieckiego. Policja rozwiązała zgromadzenie.
Ze względu na trudną sytuację na rynku węgla grupa związkowców Sierpnia'80 domaga się spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim.
- Rekompensata do importowanego węgla powinna być wyższa. W przeciwnym razie przedsiębiorcy nie wezmą udziału w programie, bo nie będą sprzedawać węgla ze stratą kilkuset złotych na tonie - alarmują przedsiębiorcy handlujący węglem.
Śląska policja zatrzymała pracowników składu węglowego, którzy na nazwiska swoich klientów zakładali fałszywe konta w e-sklepie Polskiej Grupy Górniczej i kupowali surowiec trzy razy taniej, niż sami potem sprzedawali.
Realny koszt importowanego węgla to 2-2,3 tys. zł za tonę. Klient zapłaci 1 tys. zł, państwo zrekompensuje 750 zł. Wciąż brakuje od 250 do 500 zł. - komentuje rządowy pomysł na obniżkę cen Łukasz Horbacz z Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla.
Polacy przestali kupować węgiel, a importerzy go sprowadzać. Jesienią cena za tonę może przekroczyć 4 tysiące złotych. Rządowe rekompensaty mogą nie zdać egzaminu.
Kryzys na rynku węgla stał się faktem. Opał trudno zakupić w kopalni, a na prywatnych składach jest dwa, a nawet trzy razy droższy. Nie każdego stać na węgiel.
Skoro popełniono błędy polegające na zaniechaniu w branżach wydobywczych i energetycznych, to teraz przyjdzie nam za to zapłacić - komentuje Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki.
Węgiel z kopalń PGG nie może być trzy razy droższy tylko dlatego, że jest kupowany u pośrednika - podkreślają związkowcy.
Węgiel w sklepie internetowym Polskiej Grupy Górniczej można kupować tylko dwa razy w tygodniu. Ceny opału u pośredników są wysokie.
Od kilku miesięcy sklep internetowy Polskiej Grupy Górniczej jest oblegany przez klientów. Pomimo zakończenia sezonu grzewczego zakup węgla - jak podkreśla większość zainteresowanych - graniczy z cudem. PGG zapowiada zmiany.
Związkowcy z Sierpnia '80 weszli do siedziby Polskiej Grupy Górniczej. Domagali się uporządkowania rynku handlu węglem. Cena za opał u pośredników drastycznie wzrosła.
Mieszkańcy województwa śląskiego, a w szczególności emeryci górniczy powinni być uprzywilejowani przy zakupie węgla w Polskiej Grupie Górniczej - pisze "Solidarność" do prezesa PGG.
Ostatnia kopalnia na Śląsku ma zakończyć wydobycie w 2049 roku. Znacznie szybciej fedrowanie węgla przejdzie do przeszłości w innych śląskich miejscowościach i niewiele na to wskazuje, że wojna w Ukrainie przedłuży ten czas.
Kto nie pokaże podczas kupna węgla kopii deklaracji z Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, nie kupi węgla - zdecydowała Polska Grupa Górnicza. I chce, by lokatorom mieszkań taki kwit wydawały urzędy miast. - Nie ma takiej możliwości. Żądania PGG uważam za bezprawne - komentuje wiceprezydent Chorzowa.
CSM w Stonawie na Zaolziu, ostatnia kopalnia węgla kamiennego w Czechach nie zakończy wydobycia z końcem 2022 r. W zakładzie pracują również mieszkańcy województwa śląskiego.
Klienci mogą zamawiać ekogroszek przez internet, ale do złożenia zamówienia potrzebne są nie tylko pieniądze, ale i... szczęście. - Od kilku dni próbują kupić węgiel, ale zawsze kończy się tak samo: towar niedostępny - żali się pan Jerzy z Rybnika.q
Mieszkańcy Murcek przekazali prezydentowi Katowic petycję, w której domagają się wsparcia i ochrony przed nielegalną - ich zdaniem - działalnością kopalni Staszic-Wujek. Boją się skutków dalszego wydobywania węgla.
Węgiel rosyjski jest dosyć łatwo zastąpić. Jednak cena będzie wysoka. Zapłacą klienci indywidualni, a w konsekwencji cała gospodarka - uważa Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki. Może to czas, aby odważnie postawić na odnawialne źródła energii?
Związkowcy ze związku zawodowego "Przeróbka" napisali list do odpowiedzialnego za górnictwo wiceministra Piotra Pyzika, w którym domagają się odejścia od planu likwidacji kopalń.
Wybuch wojny na Ukrainie sprawił, że Unia Europejska pospiesznie szuka alternatywy dla surowców z Rosji. To szansa na renesans węgla, który zastąpi gaz? Rewolucji w polityce klimatycznej nie należy się spodziewać.
- Jest możliwość nałożenia embarga na rosyjski węgiel. Można się powołać na to, że Rosja jest agresorem i prowadzi wojnę z sąsiadującą z naszymi granicami Ukrainą - uważa Karolina Baca-Pogorzelska, dziennikarka Outriders.
- Jesteśmy gotowi wprowadzić embargo na węgiel z Rosji w każdej chwili. Potrzebuję tylko jednego słowa ze strony Komisji Europejskiej, że Polska nie zostanie za to w żaden sposób ukarana - zapewnił w środę premier Mateusz Morawiecki.
Zaapelowałem, żeby Unia Europejska nałożyła embargo na rosyjski węgiel - poinformował premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu w Brukseli z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.
Nowa kopalnia Jastrzębskiej Spółki Węglowej, KWK Jastrzębie-Bzie, zacznie wydobywać węgiel koksujący w kwietniu, czyli później, niż planowano. Według zapewnień spółki zakład ma fedrować co najmniej 30 lat.
- Wobec tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, powinniśmy natychmiast zaniechać importu węgla z Rosji. Zwłaszcza że istnieje wiarygodne podejrzenie, że przynajmniej część z tego surowca pochodzi z okupowanych przez Rosję terenów, kopalń okręgu donbaskiego - pisze w liście do premiera Morawieckiego Bogusław Ziętek, szef Sierpnia '80.
W 2021 r. kopalnie Polskiej Grupy Górniczej wydobyły ok. 23 mln ton węgla. Spółka odnotowała straty w wysokości 700-800 mln zł.
Górnicy są kolejną grupą zawodową, która boleśnie odczuła "Polski ład". U wielu z nich pensje, które otrzymali w lutym, były znacznie niższe. Jeszcze gorzej może być w przypadku "czternastek", które wpłyną na konta górników w najbliższych dniach.
Umowa społeczna ma być nadal realizowana - to najważniejszy wniosek po rozmowach związków zawodowych z wicepremierem i ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem. Całkowite odejście od węgla i zamknięcie kopalń ma nastąpić zgodnie z jej zapisami w 2049 r.
Artur Soboń, który jeszcze kilka miesięcy temu był w rządzie odpowiedzialny za górnictwo, został wiceministrem finansów. Ma pomóc we wdrażaniu "Polskiego ładu". - Nie wiem, co do tej pory naprawił Artur Soboń, z pewnością nie górnictwo - podkreśla Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki.
W Warszawie odbędzie się w przyszłym tygodniu spotkanie związków zawodowych z rządem na temat realizacji umowy społecznej dotyczącej restrukturyzacji górnictwa i województwa śląskiego. To reakcja na zapowiedź rozpoczęcia radykalnych akcji protestacyjnych w całym regionie.
- Rząd po raz kolejny nie pokusił się na żadne systemowe rozwiązanie, sięgnął natomiast po pieniądze, które i tak nie rozwiążą problemów Polskiej Grupy Górniczej. Kupił sobie jednak spokój. Aż do kolejnych protestów - ocenia Jerzy Markowski, ekspert górniczy.
Związkowcy, którzy w maju 2021 roku podpisali umowę społeczną dla górnictwa, podkreślają, że jej postanowienia nie są realizowane. W czwartek dali rządowi osiem dni na podjęcie rozmów w tej sprawie. W innym przypadku rozpoczną strajki "o skali większej niż za czasów rządów koalicji PO-PSL".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.