- To jest jakaś parodia. Mężczyzna wychodzi na balkon i wrzeszczy. Obudził mnie do pracy na piątą. Nie potrzebuję już nawet budzika - opowiadają mieszkańcy osiedla Tysiąclecia w Katowicach.
Jedenastopiętrowy blok przy ul. Granicznej w Katowicach. Anna po raz kolejny nie może spać ani pracować, bo jej sąsiad trzaska młotkiem w kaloryfer i krzyczy przez otwarty balkon: "Jeb...ie się wszyscy".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.