W Sosnowcu powołano Centrum Profilaktyki i Psychoterapii Traumy dla ukraińskich uchodźców. To wspólna inicjatywa Stowarzyszenia Moc Wsparcia i gminy Sosnowiec. - Pracując z tymi osobami czujemy się jak na pierwszej linii frontu. Traumy wojennej jest tak dużo i w tak wielu przypadkach, że może być to zbyt ciężkie do uniesienia - mówi Adrian Drdzen ze stowarzyszenia.
Na tej lekcji nikt nie hałasował, wszyscy pilnie notowali i powtarzali. Najwięcej trudności przysporzyły takie słowa, jak "dźwig", "gęś" czy "niedźwiedź". W czwartek w Zamku Sieleckim w Sosnowcu rozpoczęto kurs języka polskiego dla Ukraińców.
- Kupowałam 10 deko krojonej szynki, teraz kupuję kilogram - opowiada jedna z bielszczanek, która przyjęła do siebie uchodźców. Zbliżają się święta, wydatków coraz więcej, tymczasem nie ma obiecanej przez rząd pomocy.
- Dowiedziałam się, że muszę zmienić deklarację śmieciową, ponieważ gościłam u siebie trzy osoby z Ukrainy. Pana z urzędu nie interesowało, że dwie panie i jedno dziecko były u mnie tylko trzy dni - mówi Anna Kotuła z Będzina.
Wiceprezydent Rybnika zaprosił szefów miejskich jednostek na urodzinową kawę. W zamian poprosił o upominki w postaci bochenków chleba, pęt kiełbasy i kostek sera, by od razu przekazać je uchodźcom z Ukrainy.
Mija 20 dni, odkąd Polacy, którzy przyjęli uchodźców do swoich domów, mogą składać wnioski o zapomogę. Na pieniądze jeszcze poczekają.
W ostatnich dniach na Podlasiu padał śnieg. W lasach utknęli ludzie, którzy też uciekają przed wojną i biedą. Nie wszystkim udało się pomóc.
Paszport z potwierdzeniem, że przekroczyło się granicę z Polską po 24 lutego, uprawnia do robienia zakupów za pół ceny.
Uchodźców niepokoją przystanki, na których widzą biało-niebiesko-czerwone pasy. Barwy Górnika Zabrze kojarzą im się z flagami Rosji. Śląska gmina apeluje do kibiców, by w czasie wojny w Ukrainie nie epatowali barwami swojego klubu.
Żona i dzieci Akrama wciąż są w Syrii, a on, chociaż uciekał przed wojną i chciał ściągnąć rodzinę, od października jest więziony w Polskich ośrodkach dla cudzoziemców.
Wystarczyło kilka godzin, żeby kilkaset miejsc na lekcjach języka polskiego prowadzonych przez Szkołę Języka i Kultury Polskiej Uniwersytetu Śląskiego zostało zajętych.
Na chwilę przed każdym bombardowaniem koty Iriny drapały podłogę, ostrzegając ją w ten sposób przed niebezpieczeństwem. Udało jej się cudem wydostać z Charkowa.
Policja interweniowała w ośrodku dla uchodźców w Knurowie. Pojawiła się tam grupa Ukraińców, którzy w Polsce mieszkali już przed wybuchem wojny i zapowiadali, że chcą uzyskać 500+. - Po kontroli dobrowolnie opuścili ośrodek - potwierdza rzecznik komendy w Gliwicach.
Katolicka influencerka z Rybnika nie przyjęłaby uchodźcy z Ukrainy do siebie, bo bałaby się, że się zalęgną. Jej matka ma jeszcze gorsze poglądy.
W Katowicach pojawiły się drogowskazy dla Ukraińców, które kierują m.in. z dworca PKP na międzynarodowy dworzec autobusowy.
Szpital tymczasowy przy lotnisku w Pyrzowicach zmienił swoje przeznaczenie. Teraz jest to punkt zakwaterowania uchodźców z Ukrainy i nazywa się Pyrzuś. Mieszka tam już około 20 osób.
Miasto tworzy oddziały szkolne i przedszkolne dla dzieci z Ukrainy w hotelu, który udostępniono uchodźcom. W miejskich placówkach oświatowych zaczyna brakować miejsc.
Przy ul. Wita Stwosza 7 w Katowicach zorganizowano stołówkę dla uchodźców z Ukrainy. Jedna z rodzin przychodziła tam na obiady, ale już nie może.
Pani Katarzyna towarzyszyła uchodźcom z Ukrainy w kolejce po PESEL w Katowicach. - Numerków nie ma, po ośmiu godzinach ze sto osób usłyszało, że ma wrócić na drugi dzień. Mamy dość - opowiada.
Urząd Miasta Katowice rozpoczął zbiórkę rowerów i hulajnóg dla uchodźców z Ukrainy. Zebrany sprzęt zostanie przekazany potrzebującym, by pomóc im w powrocie do normalności.
Uniwersytet Ekonomiczny w porozumieniu z władzami Katowic przekazał swoje akademiki przy ul. Franciszkańskiej dla uchodźców z Ukrainy.
Księżna Yorku Sarah Ferguson spotkała się na Śląsku z uchodźcami z Ukrainy. - Chcę wesprzeć małe społeczności, które tak wspaniale otwierają swoje serca i swoje domy - mówiła w podraciborskich Rudach.
Hotele, ośrodki wczasowe czy pensjonaty dobite pandemią, wysokimi cenami gazu i inflacją nie są w stanie dopłacać do utrzymywania uchodźców z Ukrainy.
Krzysztof i Lucyna Zwolańscy z Katowic ani na moment się nie zawahali, kiedy sąsiad Ukrainiec przybiegł do nich i powiedział, że jego znajomi uciekają przed wojną i nie mają się gdzie zatrzymać. Przyjęli ich do siebie.
Siedem kobiet z różnych miast Ukrainy zaczęło w bytomskiej restauracji lepić wareniki - ukraińskie pierogi. Okazało się, że to hit - w ciągu pięciu minut rozeszło się aż 15 paczek.
Od środy można składać wnioski na refinansowanie kosztów goszczenia pod swoim dachem uchodźców z Ukrainy. W Katowicach kontrolują to pracownicy MOPS.
Wolontariusze na dworcu w Katowicach pracują codziennie od dwóch tygodni. Do środy wciąż jednak musieli płacić za podziemny parking.
Gliwicka firma SMSAPI, która dostarcza firmom platformę do komunikacji za pomocą wiadomości tekstowych, udostępni swój system (wraz z pakietem darmowych wiadomości SMS) organizacjom angażującym się w pomoc ukraińskim uchodźcom.
Ukraińcy mogą już składać wnioski o nadanie numeru PESEL. Przed katowickim urzędem ustawiła się z tego powodu długa kolejka. Z kolei Polacy dopytują o pieniądze na utrzymanie uchodźcy.
Teraz każdy dzień u Szlędaków jest jak wigilia. Do stołu zasiada 15 osób. - Przyjęliśmy dziewięć osób, daliśmy im naszą sypialnię i pokoje dzieci, sami śpimy na rogówce. To nas uspokoiło, już nie śledzimy non stop tej okropnej wojny - mówi 32-letni Patryk.
W Bielsku-Białej i okolicach udaje się znaleźć jeszcze tylko pojedyncze miejsca dla uchodźców u mieszkańców - i to głównie dla rodzin z małymi dziećmi. Dach nad głową zaczęli tracić ci Ukraińcy, którzy przyjechali wcześniej do pracy.
Spędziłam noc z niedzieli na poniedziałek na dworcu w Katowicach. Wolontariusze dwoją się i troją, żeby zaopiekować się przyjeżdżającym tu uchodźcami. Pomagają też bezdomni.
Elżbieta Tomczak przyjęła pod swój dach rodzinę Seyeda. - Kolor skóry czy religia nie są dla mnie ważne - mówi. Jedno z trojga dzieci Seyeda ma poważny problem zdrowotny.
Nędza pod Raciborzem ma niewiele ponad 7 tys. mieszkańców, a już przyjęła więcej niż 100 Ukrainek i Ukraińców. Trafili do ośrodka dla ministrantów, popularnego ośrodka wypoczynkowego i mieszkania po Kazachach, którzy poszli na swoje.
Tylko do soboty, 12 marca włącznie działać będzie punkt zbiórki darów dla Ukraińców na Stadionie Miejskim przy ul. Żywieckiej. Od poniedziałku, 14 marca miasto uruchomi taki punkt przy ul. Warszawskiej.
Ukrainki, które mieszkają w OSP Dąbrówka Mała w Katowicach, postanowiły ugotować dla mieszkańców Katowic. Zebrane podczas degustacji dań pieniądze pomogą uchodźcom stanąć na nogi.
W Wodzisławiu Śląskim doszło do nieporozumień na tle pomocy dla uchodźców z Ukrainy. Punktem zapalnym okazała się sala do ćwiczeń judo.
Strażacy z Katowic przyjęli do siebie Ukraińców. Teraz kobiety, które zdołały uciec z ogarniętego wojną kraju, chcą się odwdzięczyć, a przy okazji zarobić na swoje utrzymanie. W sobotę (12 marca) organizują piknik, na którym każdy będzie mógł skosztować ukraińskich specjałów.
Kantory w Katowicach nie wycofały się ze skupu ukraińskiej waluty, ale kurs jest już o ponad połowę niższy niż przed wybuchem wojny w Ukrainie.
Wydział bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach zwrócił się do Galerii Katowickiej o udostępnienie placu Szewczyka w Katowicach. Po dwóch dniach jest zgoda i namioty w czwartek (10 marca) już są stawiane.
Copyright © Agora SA