Wojewódzki Sąd Administracyjny zajął się sprawą tramwaju na południe Katowic. Podkreślił, że linia nie będzie przebiegała przez rezerwat w Ochojcu i w niczym mu nie zagraża.
W pobliżu ulicy Jankego w Katowicach ma powstać duże osiedle. Mieszkające w tej okolicy osoby protestują, a urzędnicy pokazali, jak ma wyglądać układ drogowy w tym miejscu.
Grupa mieszkańców osiedla Bażantów Park w Katowicach nie chce, by blisko ich mieszkań powstało centrum przesiadkowe. Twierdzą, że to obniży wartość ich mieszkań, a przez to będą mogli mieć roszczenia względem miasta.
Katowice na decyzję, bez której nie można zbudować tramwaju na południe miasta, czekały od 2019 roku. Wcześniej do tej inwestycji namawiała władze miasta "Wyborcza".
Katowice wciąż nie mają decyzji środowiskowej dla projektu tramwaju na południe miasta. Znamy za to szacowany koszt inwestycji.
W kwietniu Katowice mają dostać ostateczną już decyzję środowiskową w sprawie budowy tramwaju na południe - dowiedziała się nieoficjalnie "Wyborcza". To efekt interwencji władz Katowic.
Wzdłuż zaprojektowanej trasy tramwaju na południe przybywa mieszkań. Zabudowane zostanie nawet pole w rejonie ul. Jankego. Inwestor planuje tu duże osiedle. To nie pierwsza inwestycja w rejonie, który ma być lepiej skomunikowany.
Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska na marzec wyznaczyła termin wydania ostatecznej decyzji środowiskowej dla budowy tramwaju na południe Katowic. Wcześniej nie dotrzymano kilku innych terminów.
Po raz kolejny przesunięto w czasie wydanie Katowicom tzw. decyzji środowiskowej w sprawie tramwaju na południe. Bez tego dokumentu nie ma mowy o pozwoleniu na budowę i rozpoczęciu prac.
Tramwaj na południe Katowic miał już dawno wozić pasażerów. Tak wynikało z deklaracji władz Katowic. Wciąż jednak nie ma pozwolenia na budowę.
Ulica Bocheńskiego ma być przedłużona aż do katowickiego Kokocińca, by ułatwić dojazd samochodem do centrum Katowic z Panewnik i Ligoty. Grupa mieszkańców upomniała się też o tramwaj.
Dopiero 10 grudnia dowiemy się, czy Katowice oraz Tramwaje Śląskie dostaną zielone światło na budowę tramwaju na południe Katowic. Być może trzeba będzie też zmienić projekt torowisk. Według pierwotnych zapowiedzi tramwaj miał już wozić katowiczan.
Katowice przygotowują ponad 30 inwestycji drogowych. Na liście są mniejsze i większe prace, różny jest też postęp projektów. Najważniejsze będzie przedłużenie ul. Bocheńskiego do Ligoty oraz budowa tramwaju na południe wraz z centrum przesiadkowym i drogą.
Okam poinformował, że kupił działkę przy ul. Rzepakowej w Katowicach.
- Bez budowy tramwaju na południe Katowic nie osiągniemy nowej jakości komunikacji w mieście. Jesteśmy zdeterminowani, by go zbudować - mówi Bogumił Sobula, wiceprezydent Katowic.
Katowiccy urzędnicy liczą, że do 30 września zostanie wydana decyzja środowiskowa w sprawie budowy tramwaju z Brynowa do Kostuchny.
Regionalny dyrektor ochrony środowiska zawiesił postępowanie w sprawie wydania decyzji środowiskowej dla budowy tramwaju na południe Katowic. Bez takiej decyzji budowa nie może się rozpocząć
Rzecz bez precedensu. Urzędnicy, którzy mają dać Katowicom zielone światło do budowy tramwaju na południe, zarzucają miastu, że podało nieprawdziwe informacje w sprawie tej inwestycji.
Projekt tramwaju na południe Katowic będzie gotowy dopiero w październiku. Urząd miasta po raz kolejny przesunął też termin zakończenie inwestycji.
Tramwaje Śląskie zapowiadają, że planowana linia z Brynowa do Kostuchny może przewieźć nawet 4,2 mln osób rocznie. Pytanie, ilu pasażerów korzystałoby z tramwaju do południowych dzielnic Katowic, gdyby tory nie prowadziły przez las?
Wiadomo, którędy ostatecznie ma jechać tramwaj na południe Katowic. Miasto zdecydowało się odsunąć linię tramwajową od os. Odrodzenia.
Opóźni się finał budowy nowego skrzyżowania ul. Kościuszki z Armii Krajowej w Katowicach. Niepewna jest też data początku budowy tramwaju na południe miasta.
Urząd miasta w Katowicach poinformował, że projekt linii tramwajowej z Brynowa do Kostuchny będzie gotowy dopiero w 2019 roku, a nie jak planowano już w 2018.
Podczas ostatniego spotkania z cyklu "Katowice, bo warto" w III LO im. A. Mickiewicza uczniowie mogli zapytać o każdą sprawę, zarówno rapera Miuosha, jak i prezydenta Katowic Marcina Krupę. Pojawił się m.in. temat komunikacji miejskiej w południowych częściach naszego miasta.
Z komunikacji publicznej korzysta tylko jedna czwarta mieszkańców Katowic, a byłoby jeszcze mniej, gdyby nie korki na ulicach.
Mieszkańcy południowej części Katowic będą protestować przeciwko "autostradzie przez las", która mogłaby powstać przy okazji budowy linii tramwajowej z Brynowa do Kostuchny
Władze Katowic ogłoszą wkrótce wyniki konsultacji z mieszkańcami na temat budowy tramwaju z Brynowa do Kostuchny.
Tramwajem pojedziemy w Katowicach np. z Chorzowskiej na Gliwicką, a do Sosnowca podróż tramwajem ma być wygodniejsza niż samochodem. O planach kierowanej przez siebie spółki mówił w środę Tadeusz Freisler, prezes Tramwajów Śląskich
Tramwaj na osiedlowych ulicach nie zniszczy domów. Inaczej nie wpuszczano by ich na osiedle domków w austriackim Grazu i stare miasto w Wiedniu czy Krakowie - mówi Bolesław Knapik, dyrektor ds. inwestycji i infrastruktury w Tramwajach Śląskich, o obawach przed linią tramwajową na południe Katowic.
W środę odbyło się trzecie spotkanie w sprawie budowy tramwaju na południe Katowic. Tym razem w Szkole Podstawowej nr 27 na Osiedlu Odrodzenia. Tak jak wcześniej urzędnicy najpierw mówili o zaletach tramwaju oraz o przebiegu planowanej linii wraz z jej wszystkimi wariantami.
Katowiccy urzędnicy po raz pierwszy przedstawili w poniedziałek mieszkańcom szczegóły pomysłu budowy tramwaju do Piotrowic. Chwilami zamiast argumentów dominowały emocje.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.