- Apelujemy do górników z innych spółek węglowych o solidarny udział w manifestacji, która odbędzie się 28 lutego w Warszawie. Musimy jako środowisko górnicze działać ramię w ramię. Większość naszych postulatów jest przecież wspólna - podkreślają związkowcy z "Sierpnia 80" z Polskiej Grupy Górniczej.
W trzech kopalniach Polskiej Grupy Górniczej - Murcki-Staszic, Mysłowice-Wesoła i Wujek - związkowcy z Sierpnia 80 zorganizowali we wtorek masówki informacyjne. Przekonują górników do wzięcia udziału w zapowiedzianej na 28 lutego manifestacji w Warszawie.
Rozmowy o podwyżkach w Polskiej Grupie Górniczej, w których od kilku miesięcy udział brali przedstawiciele zarządu spółki i związkowcy, zakończyły się w piątek podpisaniem protokołu rozbieżności. Przedstawiciele związków zawodowych zapowiedzieli już strajk ostrzegawczy i manifestację w Warszawie.
Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin przyjechał w czwartek do Katowic, aby spotkać się z przedstawicielami związków zawodowych z Polskiej Grupy Górniczej i zarządem spółki.
Związkowcy z Polskiej Grupy Górniczej 28 lutego zorganizują manifestację w Warszawie. - Katastrofa w branży górniczej nastąpi szybciej, niż się można spodziewać - podkreślają.
Ponad 50 osób zablokowało w piątek ulicę Imielińską w Imielinie. Mieszkańcy protestowali w ten sposób przeciw budowie kopalni w ich gminie. Górnicy obawiający się o swoje miejsca pracy zorganizowali kontrmanifestację. W kierunku protestujących mieszkańców rzucili nawet petardy i kamienie.
Przedstawiciele 12 związków zawodowych działających w PGG powołali w poniedziałek sztab protestacyjno-strajkowy. Domagają się podwyżki wynagrodzeń i wyższych "czternastek", niż te zaproponowane przez zarząd górniczej spółki
- Jaki sens ma otwieranie nowego złoża, skoro już teraz kopalnie mają problem ze zbyciem węgla, którego miliony ton leżą na zwałach? - podkreślają mieszkańcy Imielina. I zapowiadają kolejny protest przeciw budowie kopalni w ich miejscowości.
Związkowcy zorganizowali we wtorek masówki informacyjne w kopalni Pokój w Rudzie Śląskiej. Podkreślali, że ostatnie decyzje Polskiej Grupy Górniczej wskazują na to, że zakład będzie funkcjonował tylko do końca 2020 roku. Spółka zapewnia, że żaden górnik nie straci pracy.
Po kilku tygodniach przerwy przedstawiciele zarządu Polskiej Grupy Górniczej i związków zawodowych wrócili do rozmów o podwyżkach. Na razie nie ma przełomu. Kolejne spotkanie wyznaczono na 30 stycznia.
- Na zwałach kopalni zalega tak dużo węgla, że wkrótce wydobycie trzeba będzie zatrzymać, a górników odesłać na przymusowe postojowe. Załoga jest gotowa blokować przejścia graniczne, aby nie dopuścić do importu węgla - piszą w liście do premiera Mateusza Morawieckiego związkowcy z "Sierpnia 80" z zespolonej kopalni ROW.
Sebastian Darul, prezes stowarzyszenia "Lepsze Jutro Dla Górnictwa" ujawnił w środę, że z kopalń Polskiej Grupy Górniczej wywożony jest wart miliony złotych sprzęt, który trafia do firm zewnętrznych, a spółka co miesiąc zaniża pensje górników. - Z dowodami pójdziemy do ministra Ziobry - zapowiada.
14 stycznia wznowione zostaną rozmowy o podwyżkach w Polskiej Grupie Górniczej. Związkowcy domagają się wynagrodzeń większych o 12 proc. Władze spółki nie chcą się zgodzić na realizację tego postulatu.
Piotr Bojarski, wiceprezes PGG do spraw produkcji, pożegnał się w piątek ze spółką. Polska Grupa Górnicza poinformowała, że w najbliższym czasie jej rada nadzorcza ogłosi konkurs na zwolnione stanowisko.
Kilkudziesięciu przedstawicieli związków zawodowych z Polskiej Grupy Górniczej spędziło noc ze środy na czwartek w siedzibie władz spółki, domagając się wznowienia rozmów o podwyżkach w spółce.
Przedstawiciele dziewięciu związków zawodowych pojawili się w środę w siedzibie Polskiej Grupy Górniczej z żądaniem wznowienia rozmów o podwyżkach w spółce.
Związkowcy z Polskiej Grupy Górniczej domagają się podwyżek wynagrodzenia górników o 12 proc. Środowe rozmowy w tej sprawie zakończyły się fiaskiem. Związkowcy na spełnienie postulatów dają zarządowi PGG czas do 26 listopada.
Mężczyzna zatrudniony był na stanowisku młodszego górnika. Pracował na poziomie 720. W poniedziałek około godz. 19 nagle zasłabł.
Na mocy poniedziałkowego porozumienia Polska Grupa Górnicza wypłaci w grudniu wszystkim pracownikom jednorazową premię w wysokości 860 zł brutto. Rozmowy o podwyżkach w 2020 roku wciąż będą kontynuowane.
Fiaskiem zakończyła druga tura rozmów płacowych w Polskiej Grupie Górniczej. Związkowcy domagają się podwyżki wynagrodzeń o 12 proc. Niewykluczone, że w najbliższych dniach strona społeczna podejmie decyzję o wszczęciu sporu zbiorowego w spółce.
W nocy z niedzieli na poniedziałek w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej wybuchł pożar. Ewakuowano siedmiu górników.
1 sierpnia 42 tys. pracowników Polskiej Grupy Górniczej otrzyma jednorazowe nagrody w wysokości od 950 do 1550 zł brutto.
Polska Grupa Górnicza chce wybudować w Imielinie nową kopalnię, Imielin-Północ. Duże obawy przed rozpoczęciem wydobycia ma część mieszkańców gminy. Ich zdaniem może ono przynieść ogromne szkody.
Do wypadku z udziałem dwóch pracowników działu wentylacji doszło w czwartek po południu w kopalni Murcki-Staszic w Katowicach.
Wkrótce po wygranych przez PiS wyborach "dobra zmiana" wdziera się do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Stanowiska w zależnych od niej firmach przejmują działacze partii, znajomi, a nawet bliscy krewni.
Prokuratura wyjaśnia, czy przewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce w kopalni Piast Ziemowit fałszował ewidencję zjazdów pod ziemię. - Z przesłanych dokumentów wynika, że co najmniej czterokrotnie był w tym samym czasie w dwóch różnych miejscach. Jeśli nie ma zdolności bilokacji, to ma problem - twierdzą śledczy.
W poniedziałek o godz. 13.10 mieszkańcy kilku śląskich miast odczuli silny wstrząs. Doszło do niego w kopalni Murcki-Staszic. Jeden górnik został ranny.
Jak wynika z opublikowanego projektu nowej ustawy o rekompensatach za utracone deputaty węglowe, jednorazowo 10 tys. zł otrzymać ma także około 10 tys. wdów i sierot po górnikach, które nie zostały uwzględnione w ubiegłorocznej ustawie. Na rekompensaty nadal nie mogą jednak liczyć osoby, które w latach 2015-2017 przeszły na górniczą emeryturę lub rentę.
Kopalnia Bolesław Śmiały za kilka miesięcy ma rozpocząć eksploatację nowych pokładów węgla w Orzeszu. Mieszkańcy boją się, że działalność zakładu wywoła szkody górnicze.
Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski i przedstawiciele zarządu Polskiej Grupy Górniczej podsumowali we wtorek wyniki spółki w pierwszym półroczu 2018 roku. PGG zanotowała w tym czasie 294 mln zł zysku, czyli aż o 287 mln zł więcej niż przed rokiem.
Zazwyczaj po ulewie rolkostrada w katowickiej Dolinie Trzech Stawów jest w części zalana, podobnie jak pobliskie trawniki. Ostatnio - mimo wysokich temperatur - woda wciąż stała jednak w miejscu. Jak się okazuje, wszystko przez szkody górnicze powodowane przez kopalnię Staszic.
Polska Grupa Górnicza zawarła porozumienie z policją w sprawie cyklu zajęć edukacyjnych w szkołach i przedszkolach, do których chodzą dzieci górników. Górnicza spółka kupiła 47 tysięcy odblasków w kształcie wagoników z węglem.
Kilkudziesięciu mieszkańców Imielina protestowało w piątek przed siedzibą Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach. Sprzeciwiają się planom uruchomienia w 2026 roku wydobycia węgla ze złoża Imielin-Północ przez kopalnię Piast-Ziemowit. Ich zdaniem taka decyzja jest obarczona ogromnym ryzykiem powstania szkód górniczych.
Polska Grupa Górnicza wprowadza innowacyjny system kart płatniczych, które zastąpią stosowane dotychczas papierowe bony żywieniowe. Przedsięwzięcie obejmie około 40 tys. pracowników PGG. To pierwsze tego typu rozwiązanie w polskim górnictwie wprowadzone na tak dużą skalę.
Z końcem marca katowicka kopalnia Wieczorek zostanie przekazana do Spółki Restrukturyzacji Kopalń i trafi do likwidacji. Większa część pracowników zakładu nie zmieni jednak miejsca pracy, a jedynie szyld, ponieważ węgiel ze złóż Wieczorka jeszcze przez jakiś czas będzie wydobywać sąsiednia Kopalnia Murcki-Staszic.
Polska Grupa Górnicza ufunduje stypendia uczniom, którzy podejmą naukę w szkołach górniczych. Warunkiem będzie jednak związanie swojej przyszłości zawodowej z PGG.
Chodzi o trzy rudzkie zakłady, które tworzą kopalnię Ruda. Jeśli nie uda się zażegnać konfliktu płacowego, to do dwugodzinnego strajku ostrzegawczego chcą przekonać górników związkowcy z Sierpnia '80.
Od wtorku wnioski dotyczące wypłaty rekompensaty za zrzeczenie się prawa do deputatu węglowego złożyło już ponad 20 tys. osób. Do końca roku ponad 235 tys. emerytów-górników ma dostać z tego tytułu 10 tys. zł.
W czwartek wieczorem w Sejmie została przegłosowana ustawa o wypłacie 10 tys. zł jednorazowego ekwiwalentu w zamian za zrzeczenie się prawa do wypłaty deputatu węglowego. Rozwiązanie zgodnie krytykują związkowa "Solidarność" i posłowie PO.
Do wstrząsu w kopalni Murcki-Staszic w Katowicach doszło o godz. 4.45, 900 metrów pod ziemią. Wstrząs był tak silny, że odczuli go mieszkańcy wielu okolicznych miast.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.