Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia chce wybudować spalarnię śmieci. To sposób na wciąż rosnące opłaty i ilość odpadów. Wiadomo, że o lokalizację spalarni rywalizuje sześć miast i jedna gmina wiejska.
Prezydenci miast Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii powołali spółkę Czysta Energia, która ma się zająć przygotowaniem budowy spalarni odpadów.
Arkadiusz Chęciński wycofał się z pomysłu wprowadzenia opłaty śmieciowej uzależnionej od ilości zużytej wody. "Przy okazji" zakończył również współpracę z radnymi Lewicy, którzy krytykowali pomysł. - Współpraca to nie poddańczość - ripostował radny Michał Wcisło.
Większość sosnowieckich radnych przychyliła się w poniedziałek do pomysłu uzależnienia wysokości opłaty śmieciowej od ilości wody zużywanej w ciągu roku przez mieszkańców.
W dalszym ciągu nie brakuje osób, które przyczyniają się do powstawania smogu w Bielsku-Białej. Straż miejska skontrolowała budynek, w którym spalano stare płyty meblowe.
Drewniane podkłady kolejowe są niebezpiecznymi odpadami. Ich spalanie w piecach wywołuje fatalne skutki. Dlatego władze Czechowic-Dziedzic zaapelowały do mieszkańców, aby nie zabierali do domów starych podkładów, które będą wymieniane na terenie gminy.
Po interwencji mieszkańców i władz Sosnowca, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach rozpoczął kontrolę w spółce, która jest właścicielem terenu po dawnej kopalni piasku Maczki-Bór.
Policja zatrzymała dwóch 13-latków odpowiedzialnych za pożar na nielegalnym składowisku w Bytomiu, który pochłonął 1,5 tys. m kw. odpadów i doprowadził do skażenia środowiska.
Władze województwa chcą, by w Piekarach Śląskich powstało miejsce magazynowania niebezpiecznych odpadów. Pomysł skrytykowali radni, a nawet poseł PiS i wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik
Prokuratura Regionalna w Katowicach przejęła do prowadzenia śledztwo w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się nielegalnym składowaniem gigantycznych ilości odpadów. - Stanowiły one zagrożenie dla życia ludzi - podkreśla rzecznik prokuratury.
Na ulicy Tylnej Mariackiej leży sterta śmieci. Wszystko przez to, że właściciele lokali wyrzucają ich o wiele więcej, niż mogą pomieścić pojemniki.
12 nieszczelnych pojemników, z których śmierdząca ciecz wylewała się na jezdnię, wiózł przez Katowice 35-letni kierowca samochodu przystosowanego do świadczenia usług pomocy drogowej. Został zatrzymany przez policję.
Zalegające w różnych miejscach odpady to duży problem także w województwie śląskim. NFOŚiGW przekaże pieniądze na ich usuwanie.
Pięć osób zostało zatrzymanych za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która na terenie województw śląskiego, małopolskiego i świętokrzyskiego nielegalnie składowała, a potem porzucała niebezpieczne odpady.
Po co wydawać pieniądze na nowy wózek, rower czy klocki? O wiele taniej możemy kupić rzeczy używane i przyczynić się do ochrony środowiska. Akcja fundacji Arka promuje nowoczesną gospodarkę odpadami.
Inspektorzy WITD z Katowic zatrzymali na drodze w Bytomiu tira przewożącego chemiczne odpady zmieszane z ziemią. Jego kierowca nie miał żadnych dokumentów przewozowych.
Przy dawnym szpitalu Stalownik zaczyna się jeden ze szlaków biegnących w kierunku Magurki. Niestety, turyści, którzy nim wędrują, muszą patrzeć na dzikie wysypisko śmieci.
Policjanci zatrzymali dwie osoby, właściciela firmy transportowej i jego pracownika. Są podejrzani o zwożenie niebezpiecznych odpadów. Odnaleziono je w okolicy DTŚ w Zabrzu Zaborzu.
Policjanci z Zabrza zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy w różnych miastach aglomeracji porzucali lub przechowywali niebezpieczne odpady. - Obaj przyznali się do winy - podkreśla komenda.
Tychy będą pozyskiwać i przetwarzać jeszcze więcej bioodpadów niż dotychczas. Będzie to możliwe dzięki rozbudowie istniejącej już instalacji fermentacji o dodatkowy moduł przygotowania odpadów biodegradowalnych.
Jeden z największych producentów wody i napojów w Polsce zobowiązał się, że już w 2020 roku taka sama ilość plastiku, jaką wprowadzi na rynek, zostanie zebrana i poddana recyklingowi. Nie oznacza to jednak, że będzie zbierał swoje butelki.
Pożar zauważono ok. godz. 11. Ogień objął głównie drewniane deski i bardzo szybko rozprzestrzeniał się na inne odpady.
Copyright © Agora SA